– Ja to porównuję do dżihadystów – powiedziała w rozmowie z Polsat News aktorka Renata Dancewicz, komentując wydarzenia z niedawnego Marszu Niepodległości.
– Ten gniew młodych ludzi, to jest dokładnie ten sam korzeń co ci dżihadyści – stwierdziła aktorka i pochwaliła protestujące przeciwko marszowi środowiska lewicowe.
Wesprzyj nas już teraz!
Dancewicz przyznała również, że nie rozumie, dlaczego uczestnicy Marszu Niepodległości maszerowali pod hasłem „My chcemy Boga”. – Dziwię się, że ci goście idą w imię Boga, a robią takie rzeczy. To niesłychanie groźne, że marsz odbywa się pod hasłem „My chcemy Boga”, a później widzimy, co oni robią – stwierdziła Dancewicz.
W ten sposób aktorka odniosła się do oskarżeń o pobicie, jakie środowiska lewicowe wysunęły wobec uczestników Marszu Niepodległości.
Aktorka jest feministką biorącą udział w manifestacjach, między innymi ws. aborcji.
Źródło: polsatnews.pl
ged