25 grudnia 2017

Bp Piotr Greger: Boże Narodzenie jest niezniszczalne!

(źródło: youtube.com / Sanktuarium Bożego Miłosierdzia)

„Boże Narodzenie wytrzymało presję świata. Jest niezniszczalne jak miłość” – podkreślił bp Piotr Greger, który przewodniczył Pasterce w katedrze w Bielsku-Białej. Bielsko-żywiecki biskup pomocniczy zaznaczył, że mocą wcielonej Miłości człowiek jest w stanie z nadzieją przeżywać kolejne dni swego życia.

 

Biskup przypomniał, że Miłość, która narodziła się w Betlejem, nie narzuca się i nie jest zaborcza. – Nikogo nie zniewala, taka jest jej natura. Ona w swojej cierpliwości potrafi długo czekać, ale musi być przez człowieka przyjęta, nie ma innej drogi, inaczej się nie da. Miłość narodziła się z tęsknoty Boga za człowiekiem, tęsknoty dziwnej, a zarazem takiej zwyczajnej – wskazał biskup.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Duchowny ze smutkiem skonstatował, że w dzisiejszym świecie święto przychodzącej Miłości stało się „w jakimś wymiarze jak wydmuszka, z której wyssano to, co najważniejsze i decydujące o treści”. – Wtedy już można tam wszystko wrzucić i nazwać bez problemu Bożym Narodzeniem; byle było nowocześniej i zgodnie z duchem tego świata: świętowanie choinki, światła, zimowego przesilenia czy cokolwiek innego – kontynuował.

 

Jak podkreślił kaznodzieja, Boże Narodzenie jest niezniszczalne. – Ten świat, którego mentalnością jest mieć, którego zasadą jest konsumować i który z gigantycznym rozmachem rzucił się na adwent, by uczynić z niego wielkie widowisko kupowania bez pamięci, tyle ile można i na ile nas stać, a nawet więcej; Boże Narodzenie wytrzymało tę presję i się skutecznie obroniło. Jest niezniszczalne jak miłość – argumentował i cytował Matkę Teresę z Kalkuty, która mówiła: „Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata i wyciągasz do niego ręce, jest Boże Narodzenie”.

 

Biskup przestrzegł jednocześnie, że w świecie, w którym brakuje subtelnej miłości Boga, tam jest miejsce na wszelakie okrucieństwa. – Tam nietrudno o łzy rozpaczy i bezradności, tam stanowczo za dużo życia bez nadziei. Nie pomogą tu żadne prawa i posiadane majętności, bo nie tu jest klucz do zrozumienia problemu; on jest ukryty w fakcie pełnego miłości przyjścia Boga na świat – dodał i zachęcił, by zrobić miejsce dla Boga w nas samych.

 

Jesteśmy tacy ważni, że Bóg stał się jednym z nas! Pozwólmy Jezusowi pisać miłością w naszych sercach – zaapelował.

 

KAI

TK

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram