21 września 2020

Bp Milewski: musimy zatrzymać falę sekularyzacji wdzierającą się do Kościoła

(Agnieszka Otlowska/Gosc Niedzielny / FORUM)

Naszym wielkim zadaniem, księży i świeckich, jest odbudowa ewangelicznego Kościoła i odzyskanie mocno naruszonej wiarygodności – powiedział bp Mirosław Milewski w Pułtusku w diecezji płockiej. Hierarcha przewodniczył Mszy Świętej odpustowej ku czci patrona miasta św. Mateusza.

 

Bp Milewski w homilii przypomniał wiernym historię powołania św. Mateusza. Będąc celnikiem był przez Żydów uważany za oszusta, rzymskiego kolaboranta, pełnego pogardy grzesznika. Wszystko w jego życiu zmieniło spotkanie Jezusa. Mateusz porzucił intratny zawód i dostatnie życie, dokonał radykalnego wyboru. Zostawił zysk materialny i poszedł za „zyskiem duchowym”. Grzesznik stał się wybrańcem Bożym, otrzymał nowe życie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Kaznodzieja zaznaczył, że często ludzie żyją tak, jak Mateusz: podejmują w pośpiechu decyzje, nie mają czasu dla najbliższych, pragną dóbr materialnych. Dla wielu najważniejszym celem życia jest „zarobienie dużych pieniędzy”, marzą o „bogatej doczesności”. Jednak wielu ludzi, pod wpływem różnych wydarzeń, w pewnym momencie zaczyna rozumieć, że oprócz ciała mają też ducha.

 

Każdy z nas jest do czegoś przez Boga powołany: żeby mieć rodzinę, wychowywać dzieci albo żyć w samotności, być księdzem lub siostrą zakonną. Każdy jest też powołany do odpowiadania na Boże wezwania i do czynienia dobra. Przed laty, w sakramencie chrztu św. zostaliście powołani do bycia chrześcijaninem. Nie lekceważcie proszę tego daru. Bycie chrześcijaninem do czegoś zobowiązuje, przede wszystkim do świadectwa wiary i obrony wartości chrześcijańskich – podkreślił bp Milewski.

 

Dodał, że przykład Mateusza uczy, iż człowiek potrzebuje Boga. Trzeba bronić Jego obecności w sercach, rodzinach, w przestrzeni publicznej. Nie można zgadzać się na chrystofobię, na akty, podczas których ktoś świadomie i z determinacją obraża uczucia religijne katolików. Nie można dawać sobie wmówić, że praktyki religijne nic nie dają, bo jest to nieprawda. Poprosił, aby wierni przychodzili do kościoła i przyprowadzali do niego swoje dzieci, zwłaszcza teraz, po miesiącach realnej nieobecności w świątyni.

 

Naszym wielkim zadaniem, księży i świeckich, jest odbudowa ewangelicznego Kościoła i zatrzymanie wdzierającej się do niego fali sekularyzacji oraz odzyskanie tak mocno naruszonej wiarygodności, którą tak dotkliwie spowodowały i niestety wciąż powodują różne skandale, za które przepraszamy. By ten Kościół budować, musimy, jak celnik Mateusz, zostawić za sobą zło, odciąć się od niego, nigdy do niego nie wracać i prawdziwie pójść za Jezusem – zaapelował hierarcha.

 

W dniu dożynek pobłogosławił wieńce dożynkowe i podziękował rolnikom za codzienny chleb oraz za przywiązanie do wiary i Kościoła. Przypomniał, że gdy wielu „letnich” katolików w niedzielę włącza telewizor, polska wieś wciąż woli pójść na Eucharystię w niedzielę do kościoła, wciąż przyjmuje sakramenty, klęka przed konfesjonałem i pielęgnuje wartości chrześcijańskie.

 

KAI

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 508 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram