22 listopada 2020

Bp Jeż: Czas oczyszczenia jest potrzebny, by Kościół mógł silnie oddziaływać na rzeczywistość

(fot. EWTN/youtube)

„Tylko Kościół wierny Chrystusowi przetrwa i będzie nadzieją dla świata”- powiedział biskup tarnowski Andrzej Jeż podczas Mszy św. w bazylice katedralnej w Tarnowie w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata.

 

Biskup mówił w homilii, że przychodzą czasy, kiedy nasza wyrazistość będzie jeszcze bardziej potrzebna.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Potrzebujemy zdecydowanych działań, nie na zasadzie siłowych rozwiązań, ale mocnej tożsamości tego kim jesteśmy, kto jest dla nas największym skarbem. Nie obawiajmy się o przyszłość Kościoła, być może będzie mniej wiernych, ale to będą wierni, którzy będą mieli świadomość tego, co znaczy być uczniem Chrystusa. Ten czas oczyszczenia jest konieczny. To boli, ale bez tego oczyszczenia nie możemy rozpocząć na nowo silnego oddziaływania Kościoła na otaczającą nas rzeczywistość. Może paradoksalnie Kościół dzisiaj, który jest obolały, jest bardziej czysty, pokorny niż 40 – 50 lat temu, bo nastąpiły pewne procesy oczyszczenia. Ważne jest to, abyśmy żyli w prawdzie i w pełni ujawniali tajemnicę Chrystusa pośród świata, bez lęku i obawy” – dodał.

 

Bp Andrzej Jeż podkreślił, że niepowodzenia w walce o słuszną sprawę nie muszą oznaczać przegranej.

 

„Naszym celem nie jest sam sukces, sama wygrana tutaj na ziemi. Gdyby tak było, to Kościół dołączyłby do silniejszych, do wygrywających; w imię własnych interesów, spokoju i wygody zrezygnowałby z głoszenia trudnych i wymagających prawd. Gdybyśmy teraz jako biskupi zaczęli głosić np. pogląd, że życie ma wartość i godność po narodzeniu dziecka, że eutanazja jest czymś właściwym, to nie bylibyśmy atakowani. Ponieważ nie jesteśmy po stronie świata, ale po stronie Ewangelii trzeba przejść odrzucenie, pogardę, trzeba cierpieć, ale tylko Kościół wierny Chrystusowi przetrwa i będzie nadzieją dla świata. Prawdziwe wartości nie przegrają, one przetrwają na wieczność” – dodał.

 

Bp Andrzej Jeż mówił też, że nie wystarcza czynić dobrze tym, którzy nam dobrze czynią. Jak dodał, aby zmieniać świat na lepsze, trzeba czynić dobro także tym, którzy nie są w stanie nam się odwzajemnić, a nawet tym, którzy wyrządzają nam zło.

 

„Nie obraziliśmy się na młodzież, która protestowała, maszerowała przez ulice naszych miast. Wyszliśmy z propozycją, aby z nimi rozmawiać. Młodzież z różnych organizacji katolickich rozmawiała z młodzieżą z lewicy. Trzeba poznać młodych, którzy są na obrzeżach Kościoła i poza nim. Co ich gnębi, czym żyją, czego się boją?” – mówił biskup.

 

Pasterz Kościoła tarnowskiego podkreślił, że dobro czynione bezinteresownie ma ogromną siłę przemieniającą ten świat, ono daje wzrost zaczynowi Chrystusowego królestwa, które jest pośród nas.

 

„Szczególnie w obecnym kontekście, kiedy panuje dystans społeczny i wiele osób cierpi w samotności, czas podarowany innym jest walutą miłosierdzia” – dodał bp Andrzej Jeż.

 

Źródło: KAI

 

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(5)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 100 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram