23 maja 2018

Bp Athanasius Schneider: protestantom nie wolno przyjmować Komunii świętej

Protestanci i prawosławni nie powinni przyjmować Komunii świętej nawet wyjątkowo. Wszelka dyspensa od akceptowania całości wiary katolickiej oznacza zerwanie z niezmiennym nauczaniem Kościoła – mówi bp Athanasius Schneider.

 

W lutym tego roku episkopat Niemiec większością głosów przyjął wstępny dokument dopuszczający do Eucharystii tych protestantów, którzy mają za małżonka katolika oraz podzielają katolicką wiarę w Komunię świętą.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Na skutek sprzeciwu kilku biskupów pod przewodnictwem kardynała Rainera Woelkiego, arcybiskupa Kolonii, sprawa trafiła do Rzymu. Papież nakazał Niemcom wypracowanie rozwiązanie, które zyska w episkopacie RFN szerszą niż poprzednie akceptację.

 

Obecnie trwają rozmowy, prawdopodobnie także z udziałem samego Franciszka; jest możliwe, że rzecz zakończy się na przyjęciu różnych dróg w różnych diecezjach, co sugerował szef episkopatu Niemiec kard. Reinhard Marx. Tymczasem nie ma tu tak naprawdę żadnego pola do zmian.

 

Mówił o tym w niezwykle jasnych słowach biskup kazachskiej Astany, Athanasius Schneider. W rozmowie z anglojęzycznym portalem „OnePeterFive” hierarcha ten wykazał gruntownie, dlaczego interkomunia z protestantami jest niemożliwa, nawet w tak ograniczonym zakresie, jak zaproponowany przez Niemców.

 

Biskup powiedział, że Kościół katolicki nie może dopuszczać do Komunii świętej nikogo, kto nie wyznaje w pełni wiary katolickiej. – Nie wystarcza wymagać [od ochrzczonej osoby – red.] wiary katolickiej wyłącznie w odniesieniu do sakramentu Eucharystii (lub sakramentu pokuty i namaszczenia chorych). Dopuszczenie ochrzczonego do Komunii świętej bez wymagania akceptacji wszystkich innych prawd katolickich jako nieodzownego warunku wstępnego … oznacza zaprzeczenie koniecznej widzialnej jedności Kościoła i samej natury sakramentu Eucharystii – wskazał hierarcha.

 

To oznacza, podkreślił, że przyjmujący w Kościele katolickim Komunię świętą musi uznawać również hierarchiczną strukturę Kościoła, prymat jurysdykcyjny papieża i jego nieomylność, dogmaty maryjne i inne. Bp Schneider zaznaczył, że Komunia święta jest przejawem idealnej unii między członkami Kościoła; stąd wynika, że nawet wyjątkowe udzielanie Eucharystii protestantom czy prawosławnym „w ostateczności zakłada kłamstwo”.

 

Zdaniem kazachskiego hierarchy problem interkomunii ma swoje zasadnicze źródło już w samym Kodeksie Prawa Kanonicznego, który zezwala na udzielanie Eucharystii niekatolikom w sytuacji zagrożenia życia lub innego niebezpieczeństwa. – Ta zasada przeczy tradycji apostolskiej i niezmiennej praktyce Kościoła katolickiego na przestrzeni dwóch tysięcy lat – mówi biskup.

 

Hierarcha podaje przykład świętego Justyna, zmarłego w Rzymie w 165 roku. W swojej „Apologii” Justyn pisał: „Pokarm ów nazywa się u nas Eucharystią, może go zaś spożywać jedynie ten, kto wierzy w prawdziwość naszej nauki” (Apol. I, 66).

 

Jak dodaje, kontrowersja zrodzona teraz przez Niemców to „logiczna konsekwencja” sformułowań KPK.

 

Bp Schneider jest przekonany, że w takich jak ta sprawach powinien na rzecz czystości wiary i nauczania interweniować Ojciec Święty. Jest to jego bezpośredni i podstawowy obowiązek, podkreślany także przez soborową konstytucję Lumen gentium (25) określającą biskupa Rzymu mianem „najwyższego nauczyciela Kościoła powszechnego”.

 

Hierarcha mówił obrazowo, że jeżeli podczas rejsu część załogi zaczyna robić dziury w burtach, kapitan nie może odmówić interwencji powołując się na zasadę decentralizacji. – Każdy człowiek ze zdrowym rozsądkiem oceniłby takie zachowanie jako nieodpowiedzialne i absurdalne, bo będzie mieć fatalne konsekwencje. Skoro jest to prawda odnośnie życia fizycznego, to o ileż bardziej jest to prawda odnośnie nadprzyrodzonego życia dusz! – powiedział biskup.

 

Jak skwitował, zdrowa decentralizacja oznacza, że papież nie przeszkadza lokalnym biskupom wówczas, gdy czynią dobrze i służą wierze Kościoła katolickiego.

 

 

Źródło: onepeterfive.com

Pach

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram