20 czerwca 2018

Merkel: pracownicy fabryk samochodowych i górnicy muszą poszukać sobie innego zajęcia

(Fot. DDP/Forum)

Na spotkaniu ministrów ds. klimatu w Berlinie kanclerz Niemiec podkreśliła znaczenie przekwalifikowania, by – przykładowo – producenci aut i górnicy, a także przedstawiciele innych zawodów mogli znaleźć zatrudnienie w bardziej „ekologicznych” gałęziach gospodarki. Polski premier z kolei apelował o przyspieszenie działań zmierzających do pełnego wdrożenia porozumienia klimatycznego i „zrównoważonego rozwoju”, warunkując przyznawanie kredytów dla przedsiębiorców jedynie od tego czy ich projekty są „neutralne klimatycznie”.

 

W szczególności pracownicy fabryk samochodowych i górnicy muszą wiedzieć, jakie miejsca pracy będą mieli w nowej gospodarce – zasugerowała niemiecka kanclerz.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przemawiając w ramach wtorkowego, berlińskiego spotkania klimatycznego z udziałem ministrów całej Unii Europejskiej, kanclerz obiecała chronić prawa robotników w trakcie zaplanowanej zgodnie z Agendą Zrównoważonego Rozwoju 2030 transformacji energetycznej. Polega ona na całkowitym odejściu od gospodarki opartej na węglu w stronę „czystszej energii” (np. OZE).

 

Po raz pierwszy doroczne spotkanie w ramach „dialogu petersburskiego” skupiło się na społecznych aspektach działań wokół klimatu, pod hasłem „Wspólna zmiana w kierunku sprawiedliwej transformacji”.

 

Merkel zapewniała pracowników, że nie będą pozostawieni sami sobie. – Zmiany nastąpią, ale my myślimy najpierw o tobie, a nie w pierwszej kolejności o emisji CO2 – uspokajała. – Jeśli ludzie odniosą wrażenie, że emisja CO2 jest uważana za ważniejszą niż ich los, nie zaakceptują naszych projektów – dodała.

 

Na początku czerwca rząd Merkel powołał do życia komisję, mającą na celu opracowanie planów dotyczących wycofania się z energetyki węglowej i wzmocnienie gospodarek byłych regionów górniczych.

 

31 członków komisji stanowią zarówno aktywiści zaangażowani w projekty klimatyczne, jak i przedstawiciele związków zawodowych, którzy mają rozładować napięcie polityczne w tej kwestii.

Merkel zapewniała, że ​​ochrona praw pracowników jest jednym z głównych zadań, które niemieckie władze uwzględnią w swojej strategii środowiskowej na nadchodzące lata. Podkreśliła rolę, jaką przekwalifikowanie i nauka przez całe życie będzie odgrywać w zapewnianiu ludziom możliwości znalezienia alternatywnych miejsc pracy.

 

– To dyskurs, w który musimy się zaangażować – powiedziała. – Ludzie naprawdę chcą, żebyśmy mówili o tym konkretnie. Właśnie dlatego temat przekwalifikowania i uczenia się przez całe życie odgrywa ogromną rolę w naszej umowie koalicyjnej – podkreśliła.

 

Niemiecka liderka zaznaczyła, że od ponad dziesięciu lat trwa transformacja, która ma przestawić gospodarkę niemiecką na nowe tory i do tej pory udało im się to robić w taki sposób, by nie tracić zbyt wielu miejsc pracy.

 

Na zakończenie rozmów ministrowie wydali oświadczenie wzywające negocjatorów do przyspieszenia tempa rozmów w sprawie zbioru zasad dotyczących szybkiego wdrożenia porozumienia paryskiego odnośnie klimatu. Zbiór zasad miałby być przedstawiony podczas COP24, który odbędzie się w grudniu w Katowicach.

 

Podkreślono w dokumencie znaczenie wczesnych działań mających na celu ograniczenie emisji dwutlenku węgla i zwiększenie skali finansowania działań związanych z klimatem dla krajów rozwijających się. Chodzi o zwiększenie wkładu finansowego państw sygnatariuszy porozumienia klimatycznego z 2015 r. po wycofaniu się z porozumienia USA. Do tej pory nie udało się nawet zebrać jednej dziesiątej wymaganej kwoty na Zielony Fundusz Klimatyczny, planowanej w wysokości 100 mld dolarów.

 

Kolejnym elementem dyskusji była różnorodność biologiczna. Kwestię tę zgłosił francuski minister Nicolas Hulot. Podkreślił on znaczenie wielowymiarowego podejścia do zmian klimatu, biorąc pod uwagę zarówno możliwości ekonomiczne, jak i ochronę środowiska naturalnego.

 

– Musimy chronić nasze ekosystemy, ponieważ dzięki temu odzyskają swoją zdolność do magazynowania CO2. Połączenie obu tych wyzwań nie jest czymś, co robimy teraz w naszym podejściu – mówił. – Jeśli nie przestaniemy szkodzić naszym ekosystemom, naszej Ziemi, nie wygramy tej walki – przekonywał.

 

Polski premier Mateusz Morawiecki powiedział podczas IX Petersberskiego Dialogu Klimatycznego w Berlinie, że nasz kraj dąży do osiągnięcia zrównoważonego rozwoju w dziedzinie gospodarczej, społecznej i klimatycznej. Próbuje jednak znaleźć „złoty środek” w tej dziedzinie.

 

Petersberski Dialog Klimatyczny to doroczna konferencja poprzedzająca ONZ-owski szczyt klimatyczny. Tegoroczny – COP24 – odbędzie się w grudniu w Katowicach, a Polska będzie przewodniczyć konferencji po raz trzeci.

 

Spotykamy się w duchu partnerskim, aby zastanowić się nad wspólną przyszłością i przygotować efektywne posiedzenie w ramach szczytu w Katowicach – mówił premier Morawiecki. – Podobnie jak pani kanclerz Angela Merkel uważamy, że wyzwania klimatyczne, przed którymi stoi świat, są bardzo ważne – tłumaczył, dodając, że każdy kraj startuje z innej pozycji.

 

Nie stać nas na lekceważenie zmian klimatycznych – przekonywał szef polskiego rządu. Stwierdził także, że „nie uda się zapewnić wszystkim dobrobytu bez odpowiedzialnej polityki klimatycznej” – Polski zielony realizm to innowacyjność i odpowiedzialność społeczna oraz gospodarcza. Taka będzie nasza propozycja dla Europy i świata – ogłosił Morawiecki.

 

Premier dodał, że „już teraz Polska wdraża ambitną politykę czystego powietrza, na którą przeznaczono aż 130 mld złotych”. Środki te wykorzystane zostanę na termomodernizację 4-5 mln polskich domów. Dodatkowo rząd chce obniżyć emisję dwutlenku węgla i zwiększyć efektywność energetyczną, co ma przysłużyć się klimatowi.

 

Premier chwalił się, że Polska nadambitnie zmniejszyła redukcję CO2 o 30 procent, zamiast założonych 6 procent.

 

Jesteśmy odpowiedzialni za świat nie tylko jako ludzie żyjący na naszej planecie, w tym samym środowisku, ale również jako przywódcy polityczni – deklarował premier Morawiecki.

 

W dokumencie, który przyjęto przede wszystkim z inicjatywy Polski i Niemiec: Petersberg Climate Dialogue IX – Changing together for a just transition – poza wezwaniem do wyasygnowania większych środków na Zielony Fundusz Klimatyczny – znalazł się zapis o tym, że wszelkie globalne fundusze udzielane na różne projekty biznesowe muszą brać pod uwagę ryzyko klimatyczne. Przedsięwzięcia muszą być neutralne dla środowiska, by mogły zostać sfinansowane z pożyczek i kredytów. Wręcz mówi się, że to musi być „norma” by zapewnić „zrównoważony rozwój”.

 

W dokumencie nalega się na przyspieszenie transformacji energetycznej poprzez wyższe opodatkowanie węgla, zmianę stylu życia na bardziej „zrównoważony” i wyznaczenie nowych kierunków rozwoju dla społeczeństw.

 

 

Źródło: climatechangenews.com, euractiv.pl, bmu.de.

AS

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram