29 czerwca 2012

Bojaźń Boża najlepszym strażnikiem porządku

(katedra Saint-Lazare w Autun, Sąd Ostateczny, fot.commons/GNU)

Ciekawe badania przeprowadził w Stanach Zjednoczonych psycholog, prof. Azim F. Shariff wraz z kolegami z uniwersytetu stanowego w Oregonie. Prof. Shariff postanowił sprawdzić, jaki wpływ na poziom przestępczości ma wiara w istnienie piekła i nieba.


Wykładowca z Oregonu wraz z innymi uczonymi poddał kompleksowej analizie informacje pozyskane od ponad 140 tys. osób z 67 krajów na przestrzeni 26 lat. Dotyczyły one skłonności do przestępczości wśród osób wierzących i niewierzących w istnienie piekła. Profesor odkrył to, czego naucza od 2000 lat Kościół. W krajach, w których stosunkowo dużo osób wierzy w istnienie piekła, odnotowuje się znacznie mniej przestępstw. Uczeni zaobserwowali również, że wszędzie tam, gdzie istnieje jednostronne spojrzenie na Boga, jako wyłącznie miłosiernego Ojca, który wszystko wybacza, także dochodzi do większej liczby zabójstw, kradzieży itp. niż w miejscach, gdzie Bóg postrzegany jest jako sędzia sprawiedliwy, który za dobro wynagradza, a za zło karze.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak zaznaczył prof. Shariff badanie to jest pierwszą tego typu analizą, przeprowadzoną na tak dużą skalę i mówi o związku działalności przestępczej z ideą piekła. Shariff posunął się dość daleko, stwierdzając, że po uwzględnieniu wielu zmiennych ostatecznie okazuje się, że największy wpływ na poziom przestępczości ma wiara lub jej brak w istnienie piekła i nieba oraz sprawiedliwego Boga. Ma ona o wiele większy wpływ niż nawet czynniki ekonomiczne tj. PKB czy nierówność dochodów. Dodał że jest to pierwsze badanie, które wiąże przekonania religijne z zachowaniami pro i anty społecznymi na wielką skalę.

 

Komentatorzy zwracają uwagę na fakt, że tym co pcha ludzi do przestępczości nie jest wyłącznie ubóstwo, jak to sugerują libertyni. Prawda jest taka, że zarówno biedni jaki i bogaci ludzie popełniają przestępstwa z tego samego powodu: po prostu mają złe nawyki i obyczaje.

 

Gary Isbell z amerykańskiego TFP, który powołał się na badania Shariffa podkreśla, że przez setki lat ludzie mieli zakorzeniony pogląd, iż będą sądzeni za swoje czyny, za które otrzymają albo wieczną nagrodę, albo karę. Śmierć każe nam myśleć o niebie i piekle, i te rozważania mogą mieć zdrowy wpływ na społeczeństwo.

 

Dodał, że nikt nie może stwierdzić kategorycznie, iż dzięki odstraszającej wizji piekła da się powstrzymać ludzi przed popełnianiem przestępstw. Jednak dla dużej części ludzkości, idea wiecznego potępienia jest doskonałym środkiem odstraszającym pod warunkiem, że robią sobie rachunek sumienia, który pozwala ujrzeć im własne wady i skutki złych czynów.

 

Isbell dodaje, że ludzie zawsze powinni pamiętać o tym, iż ich moralne zachowanie jest oceniane przez nieskończenie miłosiernego Boga, który karze osoby o zatwardziałych serach, niechcących przyznać się do winy i nieżałujących za swoje grzechy.

 

 

Źródło: tfp.org., AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram