Po zamachu dokonanym w bazylice Notre-Dame w Nicei Francja obchodziła 7 listopada narodowy hołd. 2 listopada taki hołd organizowano dla zamordowanego w Conflans Saint Honorine nauczyciela Samuela Patyego. Pomimo, że władze podeszły do tego tematu bardzo poważnie, na terenie kraju odnotowano setki incydentów, które były wyrazem braku solidarności społecznej i stanowiły niemal apologię działań terrorystów islamskich. Przerażające jest, że taką opinię prezentowały często… dzieci.
Ostatnie akty terroryzmu pobudziły do działań rozmaitych niezrównoważonych osobników, ale też pokazały, że uczniowie z rodzin muzułmańskich, wcale nie zradykalizowanych, mają poglądy dalekie od wymogów republikańskiej szkoły. Do zabójstwa nauczyciela doszło 16 października. Już pod koniec tego miesiąca, według France Info, wszczęto prawie 200 dochodzeń w sprawie apologii terroryzmu, gróźb śmierci, zniewag i podżeganie do nienawiści. Teraz ich liczba ma już iść w setki.
Wesprzyj nas już teraz!
Minister edukacji narodowej Jean-Michel Blanquer, doliczył się np. „około 400 naruszeń minuty ciszy, czasem w lekkich, czasem w ciężkich formach” podczas hołdu składanego 2 listopada w szkołach. Tylko w prokuraturze paryskiej wszczęto około 70 dochodzeń w sprawach „apologii terroryzmu” i „gróźb śmierci lub przemocy”. Są też postępowania dyscyplinarne, nadzór nad uczniami, badanie stopnia radykalizacji rodziców, itp.
W Evry uczniowie gwizdali podczas hołdu, inni śmiali się. Państwo tym razem podeszło do problemu poważnie. Prokuratura Evry otrzymała „wiele zgłoszeń” dotyczących zachowania uczniów. Gwizdy nie stanowią jednak przestępstwa, więc śledztwa pewnie trafi na półkę.
W Paryżu 15-letnia uczennica została oskarżona o „apologię terroryzmu”. Usprawiedliwiała czyn terrorysty z Czeczenii i powiedziała dyrektorowi szkoły w XIX dzielnicy, że „została zraniona” przez karykatury proroka Mahometa, a „Samuel Paty zasłużył na to, co się stało”. W liceum w Caluire-et-Cuire (Rhône) 15-letni uczeń zagroził nauczycielowi, że „odetnie mu głowę”. W Gisors (Eure) 12-letnia dziewczynka podzieliła się ze swoimi kolegami zdjęciem ściętej głowy profesora. W koledżu w Strasburgu (Bas-Rhin) dwoje uczniów wygłosiło opinie, w których popierało terroryzm. Podczas dyskusji zorganizowanej przed ceremonią oddania hołdu Samuelowi Paty’emu, ta dwójka uczniów (w różnych szkołach) twierdziła, że nauczyciel zasłużył sobie na ścięcie głowy, ponieważ pokazywał uczniom karykatury Mahometa. Ta dwójka uczniów ma po 12 lat. Prokuratura w Strasburgu bada co najmniej sześć takich przypadków w Alzacji.
W Hyères skazano dwóch uczniów w wieku 14 i 15 lat za podobne oświadczenia na odbycie… stażu obywatelskiego. Pierwszy wszedł do klasy krzycząc „Allah Akbar”. Drugi z nich, zamach w Conflans popierał jako „zasłużony”. W Montbéliard 17-latek wzywał do kolejnych zamachów w mediach społecznościowych. Zatrzymany w piątek 6 listopada został postawiony w stan oskarżenia.
Czterech uczniów z klasy CM2 (9-latkowie!) ze szkoły podstawowej w Albertville (Sabaudia), zostało zatrzymanych w czwartek 5 listopada. Poszło o ich komentarze wygłoszone w klasie po „minucie ciszy” w hołdzie dla Samuela Paty,ego. Trzech chłopców i dziewczynka było przesłuchiwanych przez kilka godzin przez policję. Dziewczynkę „uniewinniono”. Chłopcy przyznali się do swoich uwag i przeprosili. Dzieci będą „monitorowane”.
W szkole podstawowej w Dugny (departament Seine-Saint-Denis) nauczyciele i rodzice złożyli skargi na ucznia, który dokuczał kolegom. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że chodziło o… ośmiolatka i o to, że nazywał swoich kolegów „świńskimi synami”. Malec z pewnością ową pogardę dla nie-muzułmanów wyniósł z domu. Wezwana do dyrektora szkoły matka dziecka nie tylko nie przeprosiła za zachowanie syna, ale stanęła w jego obronie i groziła wychowawcy. Podczas konfrontacji dziecko miało jeszcze wychowawcę kopnąć…
Są też liczne przypadki ataków na szkoły osób dorosłych. W Nantes około trzydziestu zakapturzonych młodych ludzi zaatakowało ceremonię hołdu w liceum Gaspard Monge La Chauvinière. U jednego z zatrzymanych zarekwirowano dwie butelki z „cieczą łatwopalną”.
W czwartek 5 listopada sąd w Wersalu skazał błyskawicznie trzydziestolatka, który groził ścięciem nauczyciela. Według informacji „France Bleu”, w poniedziałek 2 listopada, w dniu hołdu narodowego dla Samuela Paty, zagroził on podobną śmiercią zdekapitowania nauczycielowi mieszkającego w departamencie Isère. Został skazany trzy dni później na osiemnaście miesięcy więzienia, w tym sześć w zawieszeniu.
Sześć miesięcy więzienia i dziesięć lat zakazu wjazdu na terytorium Francji otrzymał też w środę 4 listopada w sądzie w Pontoise (Val-d’Oise) 34-letni Algierczyk. „Gloryfikował” zabójstwo nauczyciela. Po szkole podstawowej w Athis-Mons (Essonne) kręciła się osoba, która groziła, że „pomści proroka”. Został zatrzymany 4 listopada. Miał wykrzykiwać Allach Akbar i obiecywał zemstę na „brudnych nauczycielach”, którzy obrażają proroka. Innego mężczyznę aresztowano w piątek 6 listopada w pobliżu szkoły w Rosny-sous-Bois (Seine-Saint-Denis). 52-letni mężczyzna urodzony w Senegalu, trafił do… szpitala psychiatrycznego. On też wygrażał nauczycielom i był uzbrojony w nóż.
To wszystko dość marginalne formy konfrontacji Republiki z islamem. Zapowiadają jednak komplikowanie się sytuacji w przyszłości. Walka z „radykalnym islamizmem” i opieka państwa nad islamem jako takim, zapowiada się bardzo ciekawie.
Bogdan Dobosz
