22 listopada 2012

Założycielka zgromadzenia sióstr nazaretanek urodziła się w ziemiańskiej rodzinie osiadłej w majątku Raszkowa Wola koło Nowego Miasta nad Pilicą. Odebrała dobre wykształcenie pod względem świeckiego obycia i umiejętności, ale jej pobożność rozwijała się na marginesie życia domowego, ponieważ rodzice – co było w owym czasie dość powszechne – zobojętnieli na sprawy religijne. Na szczęście dziewczynka trafiła na dobrego kapłana przygotowującego ją do pierwszej Komunii Świętej i dzięki jego kierownictwu duchowemu zachowała i rozwinęła otrzymany w sakramentach dar łaski uświęcającej.

Franciszka uczyła się między innymi śpiewu i tańca, ojciec zaś miał nadzieję, że zostanie ona muzykiem i wyraził sprzeciw, gdy dowiedział się, że jego młoda córka chce wstąpić do zakonu. W roku 1860 z powodu złego stanu zdrowia Franciszki i jej matki rodzina wyjechała zagranicę „do wód” (jak się wówczas określało uzdrowisko). Z powodu wybuchu powstania 1863 roku nie mogli od razu wrócić do ojczyzny. Tam Błogosławiona postanowiła ostatecznie poświęcić się Bogu, złożyła prywatny ślub czystości i zdecydowanie sprzeciwiła się ojcu, chcącemu wydać ją za mąż.

Przez posłuszeństwo nie wstąpiła jednak od razu do zakonu. Jej postawa pełna miłości i przykładu cnót przełamała w końcu opór ojca i skruszyła jego długo zamknięte na łaskę serce, tak że – umierając w roku 1870 – pan Adolf Siedliski był w pełni pojednany z Bogiem i opatrzony świętymi sakramentami. Franciszka mogła zrealizować swój zamiar służby Bożej, co rozpoczęła od zapisania się Trzeciego Zakonu św. Franciszka.

Wesprzyj nas już teraz!

Gdy wróciła do kraju, jej kierownikiem duchowym został kapucyn Leander Lendzian, ten sam, który towarzyszył jej po raz pierwszy w drodze do przyjęcia sakramentu Ołtarza. On właśnie polecił jej misję założenia nowego zgromadzenia żeńskiego i zapewnił, że taka jest wola Boża, którą rozpoznał. Panna Siedliska udała się do Rzymu, w Polsce bowiem, wobec prześladowań religii przez władze carskie nie mogła liczyć na możliwość założenia zakonu. Jej plany pobłogosławił Ojciec Święty Pius IX i wydał zgodę na powstanie pierwszego konwentu Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu w roku 1875. Przy pisaniu konstytucji zgromadzenia pomagali jej wybitni kapłani przebywający akurat w Wiecznym Mieście, a wśród nich zmartwychwstaniec Piotr Semenenko.

Przyjmując habit nazaretański, Franciszka Siedliska przyjęła imię Marii od Pana Jezusa Dobrego Pasterza, a charyzmat jej wspólnoty wyrażają jej własne słowa, odnoszące się do domku Świętej Rodziny w Nazaret: „Domek Nazaretański niczym się nie odznaczał, nic nadzwyczajnego na zewnątrz nie czyniono; a jednak upodobanie Boże spoczywało na nim, bo umysły, serca, uczucia, wola jego mieszkańców były zwrócone do Boga, ku Niemu skierowane i każda z Trzech Osób Najświętszej Rodziny spełniała to najdoskonalej, do czego Bóg ją powołał”. Siostry miały więc, utwierdzone w Bożej i wzajemnej miłości, pracować nad udoskonaleniem własnym i wychowaniem społeczeństwa do życia z Bogiem, poprzez prowadzenie młodzieży do sakramentów, opiekę nad potrzebującymi i przygotowanie dorosłych do przyjęcia chrztu bądź konwersji na prawdziwą religię.

Do Polski siostrze Marii udało się dotrzeć na początku lat osiemdziesiątych. Dwa pierwsze domy zakonne założyła w Krakowie, następnie działała we Lwowie, w Wadowicach i w Częstochowie. Nie ograniczała się jednak do służby swym rodakom w kraju, docierając również tam, gdzie zgromadzeni byli na emigracji – do Paryża, Londynu czy nawet Chicago. Ostatnim miejscem, do jakiego dotarła, była stolica chrześcijaństwa, w której niegdyś papież zatwierdził jej pierwszą fundację. Tam nadszedł dla niej dzień narodzin dla nieba – 21 listopada 1902 roku.

Jan Paweł II w homilii wygłoszonej podczas obchodów beatyfikacyjnych 23 kwietnia 1989 ogłosił, iż siostra Maria od Pana Jezusa Dobrego Pasterza pozostaje „apostołką godności ogniska rodzinnego”.

 

Kościół wspomina bł. Marię Siedliską 25 listopada.

FO

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 95 063 zł cel: 300 000 zł
32%
wybierz kwotę:
Wspieram