4 lutego 2019

Wenezuela: Nicholas Maduro krytycznie o wyborczym ultimatum. Uważa, że to gra na konfrontację

(Kremlin.ru [CC BY 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0) or CC BY 4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/4.0)], via Wikimedia Commons)

Nicholas Maduro oświadczył, że nie zastosuje się do ultimatum dotyczącego rozpisania nowych wyborów. Wenezuelski przywódca krytycznie odniósł się do działań Unii Europejskiej w tym zakresie i zaznaczył, że cała sytuacja jest „stawianiem pod ścianą” i prowokowaniem do zajęcia „skrajnie konfrontacyjnej postawy”.

 

Ultimatum w sprawie rozpisanie nowych wyborów pod adresem Caracas wystosowało 26 stycznia kilka państw UE. Do tych działań krytycznie odniósł się Maduro, który nie zamierza rezygnować z przywództwa. – A z jakiego to powodu Unia Europejska mówi krajowi uznawanemu przez społeczność międzynarodową, że ma zrobić powtórkę wyborów prezydenckich, chociaż takie już były u nas przeprowadzone? Czyż nie dlatego, że prawicowi sojusznicy UE w Wenezueli ich nie wygrali? – powiedział w wywiadzie dla telewizji La Sexta. Zdaniem Maduro, takie działanie, to umyślne stawianie pod ścianą „aby nas sprowokować do zajęcia skrajnie konfrontacyjnej postawy”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Termin odrzuconego ultimatum minął w niedzielę. Taki scenariusz oznacza, że Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Portugalia i Holandia uznają lidera opozycji i szefa parlamentu Juana Guaido za tymczasowego prezydenta Wenezueli. Także Polska zaznaczyła, że zamierza uznać Guaido. Zdaniem Jacka Czaputowicza, szefa MSZ nadrzędnym celem p.o. prezydenta powinno być „zorganizowanie wolnych, demokratycznych i uczciwych wyborów w pogrążonej w kryzysie gospodarczym i politycznym Wenezueli”.

 

Działania podjęła też UE, która uruchomiła działania Międzynarodowej Grupy Kontaktowej krajów UE i Ameryki Łacińskiej w sprawie kryzysu w Wenezueli. Pierwsze posiedzenie tego gremium odbędzie się we czwartek w Montevideo. W poniedziałek kryzys w Wenezueli będzie przedmiotem rozmów państw wchodzących w skład tzw. Grupy z Limy.

 

Źródło: interia.pl

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram