Angielska edycja Wikipedii, popularnej internetowej wszechnicy wiedzy, podaje że w Polsce istnieją niebezpieczne dla homoseksualistów i aktywistów LGBT rejony, tzw. no-go-area. Na mapie naszego kraju zakreślono je na czerwono. Są to m.in. województwa lubelskie, świętokrzyskie, małopolskie i podkarpackie, a także Białystok.
Mianem nogo-area na ogół określa się rejony, na których panuje bezprawie, dominują gangi, a policja nie ma tam nic do powiedzenia. W Europie Zachodniej terminem nogo-area Wikipedia nazywa m.in. imigranckie dzielnice we Francji, natomiast w Ameryce Południowej nazwę tę odnosi do faweli w Rio de Janeiro.
Wesprzyj nas już teraz!
Za taki właśnie rejon „nieprzychylny LGBT” angielska Wikipedia uznała też m.in. województwo lubelskie. Tłumaczy to tym, iż w kwietniu 2019 roku radni Sejmiku Województwa Lubelskiego przyjęli stanowisko przeciwko „ideologii LGBT”. Za radnymi sejmiku podobne uchwały przegłosowano w radach powiatów łukowskiego, świdnickiego i kraśnickiego. Negatywną opinię na temat promocji LGBT na lubelskim marszu równości prezentował również publicznie były wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, co nie uszło uwagi twórcom materiału zamieszczonego w Wikipedii.
Używając terminu nogo-area w stosunku do wschodnich województw Polski angielska Wikipedia wspiera się stanowiskiem zaprezentowanym swego czasu przez członków polskiej partii politycznej „Razem”. Chodzi o nazwanie przez nich rejonów, gdzie samorządowcy przyjęli stanowiska sprzeciwiające się promocji LGBT, terenami „nogo-zones dla ludzi LGBT”.
W angielskiej wersji Wikipedii czytamy skandaliczne i obraźliwe dal Polaków słowa: „Około 30 gmin, w tym cztery województwa w południowo-wschodniej części kraju, ogłosiły się strefami wolnymi od LGBT: Małopolska, Podkarpacie, Świętokrzyskie i Lubelskie. To stan na sierpień 2019. Lewicowa partia Razem określiła te obszary jako strefy nogo dla ludzi LGBT. Liberalni politycy, media i działacze praw człowieka porównują uchwały do tych z czasów nazistowskich o strefach judenfrei (wolnych od Żydów). Członkowie społeczności LGBT stwierdzali wielokrotnie, że nie czują się bezpiecznie w Polsce”.
Dziwnym trafem rejony w Polsce, które Wikipedia nazywa obraźliwym terminem odważnie sprzeciwiły się tzw. marszom równości. Najlepiej oddaje to zakreślenie kolorem czerwonym w województwie podlaskim jedynie Białegostoku i jego okolic, a nie całego województwa. Oczywistym jest, że chodzi tu o masowy sprzeciw Białostoczan (około 10 tys. osób) marszowi równości, jaki odbył się w mieście w lipcu 2019 roku. Na ulice Białegostoku wyszły wówczas tłumy przeciwników propagowania ideologii homoseksualnej uprawianej podczas marszów równości. Do tak licznych i różnorodnych form protestu przeciwko homoparadzie nie doszło jeszcze w żadnym innym mieście.
Adam Białous