1 kwietnia 2017

Birmingham – brytyjska „wylęgarnia” dżihadystów. Tropy w wielu śledztwach prowadzą właśnie tam

(Fot. Grazyna Myslinska/Forum)

Ponad milionowa metropolia zyskuje miano „wylęgarni” dżihadystów stopniowo i – niestety – w pełni zasłużenie. To z Birmingham pochodził pierwszy na Wyspach zamachowiec samobójca, stamtąd pochodził jeden ze sponsorów ataków z 11 września 2001. W Birmingham mieszkali też niektórzy inicjatorzy niedawnych ataków w centrum Londynu oraz zamachów w Paryżu i Londynie sprzed kilku lat.

 

W roku 2013, na środku londyńskiej ulicy terroryści z Asz-Szabab przygotowujący się m.in. w Birmingham zamordowali żołnierza Armii Brytyjskiej Lee Rigby’ego. Nikt nie miał już wątpliwości, że Birminhgam różni się od innych wielkich brytyjskich miast.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Z Birmingham pochodził mężczyzna, który zwerbował i zaciągnął w szeregi Państwa Islamskiego Dżihadi Johna – urodzonego w Kuwejcie, mieszkającego od dzieciństwa w Wielkiej Brytanii terrorystę. Zasłynął on z umieszczania w sieci wstrząsających nagrań z zamachów i mordów.

 

W r. 2014 Birmingham miał zostać „koniem trojańskim” Wielkiej Brytanii i społeczeństwa brytyjskiego. Wyznający islam mieszkańcy miasta i okolic starali się do 20 renomowanych szkół systematycznie przemycać ideologie ultrakonserwatywnego i radykalnego islamu. Skutki tej dzielności, choć teoretycznie przerwane, prawdopodobnie będą jeszcze odczuwalne przez lata.

 

Społeczność muzułmańska z Birmingham zdaje sobie sprawę, że na Wyspach kojarzona jest tylko i wyłącznie z ekstremistami. Za taki stan rzeczy wini ona ubóstwo, brak perspektyw i uzależnienie od narkotyków.

 

Ci, którzy popadli w konflikt z prawem nie mają problemów z ukryciem się na przedmieściach, w dzielnicach Sparkbrook i Washwood Health. Obie dzielnice uważane są za tzw. „No-go zones” czyli miejsca, w których nie-muzułmanie nie są mile widziani. Podobnie jak angielscy policjanci.

 

Dziś już ponad 22 proc. mieszkańców liczącego 1,1 mln miasta to wyznawcy islamu. W mieście jest około 200 meczetów. Przynajmniej o tylu wiadomo. I wiadomo również, iż meczety Birmingham finansują także działalność, która ma bardzo mało wspólnego z kultem…

 

 

Źródło: „Mlada fronta Dnes”

ChS

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram