27 grudnia 2019

Dla YouTube wszystko jest mową nienawiści. Estońska konserwatywna organizacja na celowniku

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com (Pete Linforth+Pexels+bartekhdd))

Kanał Objektiiv, należący do estońskiej Fundacji na rzecz Obrony Rodziny i Tradycji (SAPTK) ponownie został ocenzurowany przez YouTube. Tym razem jako „mowę nienawiści” uznano jeden z programów będących komentarzem politycznym. Kierownictwo platformy nie podało zarówno przyczyny usunięcia filmu jak i nie potrafiło wskazać wypowiedzi sprzecznej z polityką YouTube’a.

 

4 grudnia 2019 r. YouTube usunął jeden z programów, w którym prowadzący Markus Jarvi opowiadał o fenomenie „deep state” – czyli niedemokratycznych podmiotach sprawujących faktyczną władzę zza kulis. Kierownictwo platformy uznało klip za nieprzystający do obowiązujących standardów oraz „promujący przemoc lub nienawiść wobec osób bądź grup”. Kilku słów komentarza udzielił nam Varro Vooglaid, prezes estońskiej organizacji.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Nie ma racjonalnej odpowiedzi na pytanie o to czym jest mowa nienawiści. To była bardzo grzeczna i wyważona wypowiedź, nawet nie budzący kontrowersji komentarz mówiący o fenomenie „deep state” [ang. układ – red.]. To było bardzo teoretyczne rozważanie na temat tego czy demokracja w naszym kraju nie jest zagrożona. Powinniśmy mieć demokratyczny rząd, lecz w praktyce funkcjonuje mnóstwo czynników wpływających na politykę zza kulis – służby specjalne czy personel administracyjny, który nie został wybrany przez nikogo – mówi naszemu portalowi Varro Vooglaid, prezes SAPTK.

 

Te podmioty gromadzą ogromną władzę, co jest sprzeczne z zasadą państwa demokratycznego – podkreśla. – Dlatego bardzo nas zastanawia dlaczego zostało to potraktowane jako „mowa nienawiści”, nie oskarżaliśmy nikogo – powtarzam – był to bardzo teoretyczny wywód. Nie mam pojęcia jak można było to zakwalifikować w takich kategoriach? – pyta.

 

Vooglaid zaznacza, że wczytując się w definicję „mowy nienawiści” nie ma możliwości by zakwalifikować ich program jako jeden z jej przejawów. Na pytanie sugerujące, że decyzję YouTube’a można odczytywać w kategoriach deklaracji brzmiącej „uważajcie, bo możemy usunąć cokolwiek powiecie bez możliwości odwołania”, prezes SAPTK odpowiedział twierdząco.

 

–  Możesz oczywiście złożyć odwołanie zawierające 300 znaków ze spacjami włącznie. To w praktyce dwa – trzy zdania. I nikt, absolutnie nikt na nie nie odpowiada. Mówią, że przeczytali skargę, ale nie przyznają ci racji i odwołują się do poprzedniego stanowiska. Wolność słowa w pełnej krasie – ironizuje.

 

To już czwarty raz kiedy kierownictwo YouTube’a usuwa treść kanału Objektiiv. Poprzednio na celowniku znalazły się programy ukazujące kulisy państwowego finansowania organizacji pozarządowych promujących agendę LGBT oraz teoretycznych założeń marksizmu kulturowego.

 

To pokazuje jak niebezpieczne jest pojęcie „mowy nienawiści”. Tak naprawdę można pod nie podciągnąć absolutnie wszystko co tylko nie pasuje do światopoglądu lewicy – konkluduje.

 

O celowym charakterze cenzury może świadczyć fakt usuwania filmów w trakcie, lub tuż po kampaniach fundraisingowych fundacji. Jako organizacja non-profit, SAPTK utrzymuje się wyłącznie dzięki wsparciu darczyńców.

 

PR

 

Czytaj także:

YouTube nie odpuszcza – kiedy kolejne blokady?

 

YouTube wytoczył wojnę prawicy. Znikają filmy i kanały, ruszył proces masowego prześwietlania treści

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 153 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram