9 marca 2017

Białystok mógł przestać istnieć. Miasto ocalało w Godzinie Miłosierdzia Bożego

(By Karol Rutkowski (Own work) [CC BY-SA 3.0 pl (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en)], via Wikimedia Commons)

Mieszkańcy Białegostoku w czwartek, w 28 rocznicę katastrofy pociągu przewożącego chlor przez to blisko 300 – tysięczne miasto, wezmą udział w uroczystościach dziękczynnych za ocalenie stolicy województwa podlaskiego przed zagładą. Gdyby w wyniku przewrócenia się cystern doszło do wycieku chloru, w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od tego miejsca – życie przestałoby istnieć.

 

Uroczystości dziękczynne za ocalenie Miasta Białegostoku, w 28 rocznicę katastrofy pociągu przewożącego chlor, odbędą się w czwartek 9 marca i przebiegać będą według następującego porządku. O godzinie 16.30 przy Krzyżu w miejscu katastrofy przy ul. Poleskiej rozpocznie się procesja od Krzyża do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, gdzie znajduje się grób bł. ks. Michała Sopoćki. W czasie procesji odprawione zostanie nabożeństwo Drogi Krzyżowej oraz uczestnicy procesji modlić się będą Koronką do Miłosierdzia Bożego.  Msza Święta w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, pod przewodnictwem JE ks. abp. Edwarda Ozorowskiego, Metropolity Białostockiego odprawiona zostanie o godz. 18.00. Wszystkie modlitwy zanoszone będą za wstawiennictwem bł. ks. Michała Sopoćki, ogłoszonego specjalną uchwałą Rady Miejskiej, patronem Miasta Białegostoku.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Cały dramat rozegrał się niespełna dwie godziny po północy 9 marca 1989 roku. Pociąg towarowy relacji ZSRR – NRD ruszył właśnie ze stacji Białystok Fabryczny. W skład tego pociągu wchodziło m.in. 12 cystern z ciekłym chlorem o niebagatelnym stężeniu 99,9 procent. Następną stacją miał być Białystok Centralny. Pociąg jednak nie dotarł do niej, gdyż wskutek pęknięcia szyny toru kolejowego cztery cysterny, z których każda miała w swoim wnętrzu od 43 do 52 ton ciekłego chloru, wykoleiły się i stoczyły z nasypu. – To był straszny widok. Tory porozrywane, wózki spod cystern wywrócone do góry kołami, połamane podkłady, cysterny wryte w ziemię. Był strach, że to się może w każdej chwili rozszczelnić – wspomina Jan Malec, fotoreporter który był na miejscu katastrofy.

 

Nad śpiącym miastem zawisło przerażające widmo zagłady. Wszystko zależało teraz od tego, czy toksyczna substancja wycieknie z cystern, czy jakimś cudem do tego nie dojdzie. Według analiz biegłych, gdyby choćby jedna z wykolejonych cystern uległa rozszczelnieniu, morderczy obłok chloru zakryłby pas o szerokości 3-4 km i 50 km długości. Przy wietrze, który wiał tej nocy w kierunku miasta, zginęłoby prawdopodobnie 80 proc. mieszkańców Białegostoku.

 

Dokładnie o 15.00., w godzinę Miłosierdzia Bożego, strażacy postawili na tory pierwszą z wykolejonych cystern, piątą – niemal dobę po wypadku. Chlor nie wydostał się z przewróconych cystern. Jeszcze tego samego roku (1989) wpłynął do kurii białostockiej 13 stronicowy memoriał podpisany przez grupę osób „w imieniu wszystkich ocalonych i ufających Miłosierdziu Bożemu”, wyrażający opinię, że Białystok dotknęło w sposób szczególny Miłosierdzie Boże. Również niedługo po wypadku, nakazem sądu, zakazano przewozów chloru przez Białystok.

 

Białostoczanie upamiętnili fakt ocalenia miasta postawieniem w miejscu katastrofy granitowego krzyża z tablicą, na której jest wyryte dziękczynienie Bogu za ocalenie i ks. Michałowi Sopoćko za jego skuteczne wstawiennictwo. Ksiądz Sopoćko za życia często spacerował w miejscu wykolejenia się cystern w roku 1989. Spowiednik św. Faustyny został beatyfikowany 2008 roku w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Białymstoku.

 

Adam Białous

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram