W piątek w Białym Domu odbędzie się projekcja filmu „Gosnell: The Trial of America’s Biggest Serial Killer” opowiadającego historię Kermita Gosnella – filadelfijskiego aborcjonisty, który mordował nowonarodzone dzieci i popełnił wiele innych przestępstw w zakładzie specjalizującym się w eksterminacji niechcianych dzieci – poczętych i narodzonych.
Biały Dom wystosował zaproszenia na pokaz do liderów amerykańskich organizacji pro life oraz „wszystkich ludzi dobrej woli, którym ludzkie życie nie jest obojętne”.
Wesprzyj nas już teraz!
Informacja o pokazie wywołała prawdziwy amok wśród amerykańskiej lewicy zwanej dla niepoznaki Demokratami. Biały Dom został oskarżony o promowanie „krwawych” i „gwałtownych” treści, jakim jest „graficzne przedstawienia aborcji” dokonywanej w drugim i trzecim trymestrze ciąży. Zwrócono również uwagę, że oficjalna rezydencja i miejsce pracy prezydentów USA powinna być miejsce „neutralnym światopoglądowo”, w której nie powinno się promować tego typu produkcji.
W odpowiedzi na te zarzuty i insynuacje Biały Dom przypomniał, że ci którzy teraz oburzają się na pokaz filmu i mówią o „neutralności” nie mieli nic przeciwko, kiedy były prezydent USA Barack Obama był gospodarzem pokazu filmu „Duńska dziewczyna” opowiadającego o artystce transpłciowej. Co znamienne – ówczesny seans był częścią imprezy poświęconej subkulturze LGBTQ.
Biały Dom przypomniał także historię placówka aborcyjnej Gosnella, która została nazwana „domem okropności” bądź „domem horrorów”.
W roku 2013 Gosnell został skazany na potrójne dożywocie za zabicie trzech noworodków i przyczynienie się do śmierci pacjentki, a także dokonanie wielu innych przestępstw. Media „głównego nurtu” w zdecydowanej większości zignorowały tę sprawę.
Źródło: lifenews.com
TK
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Gosnell: największy seryjny morderca Ameryki. Film, który przeraża lewicę
Aborter z horroru i sprawa polska
Gosnell: The Trial of America’s Biggest Serial Killer jest cierniem na sumieniu wszystkich zwolenników aborcji. To nie tylko film. Niezależna produkcja opowiadająca autentyczną historię lekarza-aborcjonisty Kermita Gosnella, skazanego za swoje praktyki na dożywocie, jest spokojnym, racjonalnym i stanowczym głosem przedstawiającym w prawdzie aborcyjny horror. Taki głos potrzebny jest nie tylko w Ameryce, ale na całym świecie.