Kościół na Białorusi i tamtejsi katolicy obawiają się, że poprzez wprowadzenie finansowania in vitro z budżetu państwa stworzone zostaną szerokie możliwości macierzyństwa zastępczego dla osób LGBT.
– Kościół katolicki jako drugie wyznanie na Białorusi posiada argumenty przeciwko finansowaniu in vitro z budżetu. Argumenty te nie mogą być ignorowane, ponieważ odnoszą się do przyszłości naszego kraju – powiedział abp Kondrusiewicz, głowa Kościoła Rzymsko-Katolickiego na Białorusi.
Wesprzyj nas już teraz!
Według hierarchy nowe pomysły naruszają świętość aktu poczęcia. – Poczęcie jest owocem miłości kobiety i mężczyzny, a to, czego dziś domaga się część Białorusinów jest tylko wynikiem „współpracy” kobiety z lekarzami. To karygodne, bowiem w praktyce mężczyzna jest wyłączony z procesu poczęcia dziecka. Istnieją dziesiątki badań naukowych potwierdzających, jak niełatwa jest pozycja matki i ojca w rodzinie, w której przyszło na świat dziecko z probówki – oświadczył abp Kondrusiewicz.
Białoruski hierarcha dodał, że in vitro to dziś wielki biznes żerujący na ludzkim nieszczęściu. A rozgrywający główne role w tym ponurym procederze przemilczają tak katastrofalne skutki jak problemy zdrowotne matek, poważny uszczerbek na zdrowiu dziecka, a niekiedy nawet kalectwo tych niewinnych istot.
Zdaniem abp. Kondrusiewicza społeczeństwo białoruskie winno otrzymać możliwie jak najszersze informacje o tym, że bezpłodność często wynika z wcześniejszych aborcji. – Pamiętajmy, że bezpłodność może także wiązać się z przypadkowymi stosunkami płciowymi – zaznaczył białoruski duchowny.