3 października 2019

Białoruś nie zgadza się na rosyjską wersję integracji. „Absolutnie nieakceptowalne propozycje”

(Uładzimir Makiej. FOT.:Nina Zambrano Díaz/Cancillería del Ecuador [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)])

Szef białoruskiego MSZ stwierdził, że „ze strony Rosji popłynęły absolutnie nieakceptowalne propozycje integracji”. Dlatego też Białoruś zwalnia tempo prac nad przyjęciem umowy integracyjnej z Rosją i czeka na zmianę stanowiska swego sojusznika w Państwie Związkowym.

 

Białoruski minister spraw zagranicznych Uładzimir Makiej te informacje przekazał podczas wywiadu udzielonego państwowemu Radiu Białoruś. Zaznaczył, że największą przeszkodą dla realizacji planu integracji są propozycje Rosji, które dotyczą utworzenia kilku „ponadnarodowych struktur”. Powstanie struktur, których minister dokładnie nie określił, naruszyłoby suwerenność Białorusi, a na to nie ma jej zgody – wynika ze słów Makieja.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Minister powiedział też, że niektóre propozycje Rosji to plany zbyt daleko idące – „absolutnie nie akceptowalne propozycje integracji”. Dodał przy tym, że Białoruś nadal jest zainteresowana przyjęciem „Programu działań Białorusi i Federacji Rosyjskiej dotyczących realizacji umowy o stworzeniu Państwa Związkowego”, jednak najpierw Moskwa powinna „nawiązać z Białorusią normalną współpracę handlową i gospodarczą oraz usunąć wszystkie bariery i przeszkody”.

 

Uładzimir Makiej mówiąc o tym, co obecnie psuje współpracę, wymienił tzw. naftowy manewr podatkowy, przeszkody w dostawach produktów rolnych i przemysłowych, negocjacje w sprawie rozwiązywania sporów związanych z cenami gazu i ropy. Minister podkreślił, że dopóki Rosja nie usunie tych przeszkód, nie może być mowy o integracji. Myślę, że jeżeli nie zostaną one rozwiązane, to trudno będzie mówić o podpisaniu programu dalszych działań. Dlatego nie rozumiem logiki naszych partnerów – powiedział białoruskiemu radio Makiej. – Nie będziemy nieustannie pełzać na kolanach przed swoim starszym bratem i błagać o jakieś ochłapy – dodał.

 

Poważnym punktem spornym jest na pewno „naftowy manewr podatkowy”. Trwa on od początku roku 2019, a polega na stopniowej likwidacji ceł eksportowych na ropę naftową przy jednoczesnym podniesieniu podatku na jej wydobycie. Pełna realizacja „naftowego manewru podatkowego” ma zakończyć się w roku 2024. W jego efekcie Białoruś od stycznia kupuje paliwo od Rosji po światowych cenach rynkowych. Dla Białorusi oznacza to dodatkowy wydatek z budżetu państwa rzędu nawet kilkunastu miliardów dolarów. Już w roku 2019 Białoruś stracić może na rosyjskim „manewrze” 300 mln dolarów. Dlatego podczas rozmów na temat integracji Białoruś domaga się od Rosji rekompensaty za te straty.

 

Plan integracji wyznacza termin 1 listopada jako czas, w którym przedstawione zostaną tzw. „mapy drogowe”. Według wstępnych zapowiedzi 8 grudnia (w 20. rocznicę podpisania układu o stworzeniu Państwa Związkowego) Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin mają podpisać dokument zawierający szczegółowe plany dalszej integracji. Pierwszy etap integracji ma się zakończyć 1 stycznia roku 2021. Przed tą datą oba kraje mają m.in. znieść opłaty roamingowe oraz przyjąć wspólny kodeks podatkowy. Szczegóły planu integracji nie są dokładnie znane, gdyż nie został on jeszcze opublikowany.

 

Tymczasem przedstawiciele inicjatywy społecznej „Naprzód Białoruś” zbierają podpisy pod petycją do prezydenta i rządu o anulowanie umowy integracyjnej. Jak twierdzą autorzy petycji, umowa „prowadzi do utraty prawdziwej niepodległości i suwerenności Białorusi”. Petycję podpisało już ponad 10 tys. osób.

 

 

Źródła: kresy24.pl / belsat.eu / znadniemna.pl

Adam Białous

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram