23 października 2019

Białoruś: zapowiada się prawdziwa rewolucja kulturowa. W co gra prezydent Łukaszenka?

(Mikhail Metzel/TASS/Forum)

Sensacją przeprowadzanego aktualnie spisu powszechnego na Białorusi stało się zadeklarowanie przez prezydenta Aleksandra Łukaszenkę języka białoruskiego jako ojczystego. Młodzi Polacy z Białorusi prowadzą od początku października akcję promującą deklarowanie w spisie powszechnym języka polskiego jako języka ojczystego.

 

Narodowy spis powszechny na Białorusi będzie prowadzony do 30 października, później będą jeszcze kilka dni prowadzone badania kontrolne. Od ostatnio przeprowadzonego spisu powszechnego minęło już dziesięć lat. W tym czasie zmieniła się sytuacja gospodarcza i polityczna na Białorusi, której lider stara się prowadzić politykę umiarkowanej niezależności od Moskwy, mimo nacisków z Kremla na silniejszą integrację. Podanie przez sekretarza prasowego białoruskiego prezydenta Natalię Ejsmont informacji o zadeklarowaniu przez Łukaszenkę języka białoruskiego jako języka ojczystego należy odbierać jako próbę podkreślenia odrębności kultury białoruskiej od rosyjskiej. Tym bardziej, że wcześniej szef państwa białoruskiego publicznie twierdził, że ojczystym językiem jest rosyjski na równi z białoruskim. Będąca częścią telewizji polskiej TV Biełsat również zachęca do wybierania języka białoruskiego podczas białoruskiego spisu powszechnego.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Procesom integracyjnym, na którym coraz mocniej zależy Moskwie, sprzyja bowiem dominacją kultury i języka rosyjskiego w całym niemal państwie. Według spisu z 1999 roku większość osób przyznających się do narodowości białoruskiej, rosyjskiej i ukraińskiej jako język ojczysty deklarowało rosyjski. Wśród Białorusinów blisko 60 proc. osób zaznaczało, że w domu posługują się językiem rosyjskim, wśród Rosjan wskaźnik ten przekracza 95 proc. Jedynie wśród Polaków na Białorusi dziesięć lat temu większość deklarowała, że ich domowym językiem jest białoruski.

 

W pracy prof. Piotra Eberhardta pt. „Ludność polska na Białorusi, Litwie i Ukrainie według ostatnich spisów powszechnych”, można przeczytać, że przyczynami takich wyników mogła być m.in. asymilacja w małżeństwach mieszanych. Istotnym czynnikiem białorutenizacji Polaków stało się również wprowadzanie do liturgii w parafiach Kościoła katolickiego języka białoruskiego i rosyjskiego w miejsce języka polskiego. Dużego spadku liczby osób deklarujących narodowość polską odnotowanego między 1999 rokiem (396 tys. Polaków) a 2009 rokiem (295 tys. Polaków) nie można tłumaczyć wyłącznie zjawiskami demograficznymi. Liczba mieszkańców Białorusi spadła w tym czasie w znacznie mniejszym stopniu, a więc deklarowanie innej narodowości niż polska wynikało z uwarunkowań społecznych.

 

W czasie tegorocznego spisu akcję zachęcania rodaków do deklarowania języka polskiego jako ojczystego prowadzą członkowie Fundacji Młode Kresy. Na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych podają informacje o miejscach rozdawania ulotek i naklejania plakatów w wielu miejscowościach Białorusi – tam gdzie Polacy mieszkają od wieków. Akcja „Pamiętam Kim Jestem  – #JestemPolakiem #ЯПоляк #ЯПаляк” widoczna jest na ulicach Grodna, Oszmian, Lidy, Iwy. Z informacji publikowanych na profilu Fundacji wynika np., że około połowa mieszkańców 340 tys. Grodna ma pochodzenie polskie, a w 100-tysięcznej Lidzie ok. 37 proc. mieszkańców.

 

Źródła: Reform.by, EurAsiaDaily, Belsat.eu, Kresy24.pl

Jan Bereza

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 735 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram