23-letnia Louise Porton udusiła trzyletnią córkę Lexi w styczniu 2018 roku, a dwa tygodnie później zabiła 17-miesięczną Scarlett. Kobieta zabiła dzieci, ponieważ przeszkadzały jej w prowadzeniu rozwiązłego życia seksualnego – wynika z ustaleń prokuratury.
Według śledczych, Porton zamordowała swoje córki, ponieważ te „stanęły na drodze jej życia seksualnego”.
Wesprzyj nas już teraz!
Lekarze dokonujący sekcji zwłok dziewczynek orzekli, że „celowo pozbawiono je oddechu”. Ponadto na szyi 17-miesięcznej Scarlett odkryto krwiaki, które wskazywały, że była ona duszona. Biegli stwierdzili również, że należy wykluczyć tzw. naturalne przyczyny, które mogły doprowadzić do śmierci dzieci.
Prokurator Oliver Saxby zarzucił oskarżonej, że ta zamordowała swoje dzieci, ponieważ „stały na drodze do tego, by mogła robić co chce, kiedy chce i z kim chce”. Na potwierdzenie tej tezy śledczego ma świadczyć fakt, że Lexi Porton dzień po śmierci pierwszego dziecka zaakceptowała 41 zaproszeń na portalu randkowym.
Z ustaleń wynika również, że kiedy starsza córka przebywała chora w szpitalu, to jej matka miała umawiać się na seks za pieniądze z mężczyznami, których poznała w sieci. Do sądu przekazano również historię jej wyszukiwań w internecie, w której znaleziono hasła „dlaczego moja 3-latka przestała oddychać” oraz „czy można umrzeć, gdy zatka się nos i zalepi usta taśmą”.
Sama oskarżona nie przyznała się do winy. Twierdzi, że nie wie dlaczego zmarły jej córki.
Źródło: Sky News
TK
