10 grudnia 2018

Bez Boga nie będzie ani godności ani praw człowieka. Podsumowanie konferencji Ordo Iuris

(Fot. Ordo Iuris)

Godność powinna być źródłem praw człowieka. Dziś godność jest czymś niższym niż prawa człowieka. Odwrócił się porządek – tłumaczył ekspert European Christian Political Movement, Leo van Doesburg podczas konferencji „Prawne implikacje godności człowieka” organizowanej przez Instytut Ordo Iuris.

 

Prawne implikacje godności człowieka były tematem konferencji organizowanej przez Instytut Ordo Iuris oraz European Christian Political Movement. W 70. rocznicę uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka eksperci zwrócili uwagę m.in. na radykalną zmianę w podejściu do definicji godności człowieka, co prowadzi do poważnego zagrożenia dla życia ludzkiego oraz rodziny jako podstawowej komórki społecznej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Podczas konferencji dr Tymoteusz Zych z Ordo Iuris zwracał uwagę na to, że godność człowieka jest wartością o fundamentalnym znaczeniu dla systemu ochrony praw człowieka. O godności człowieka napisano m.in. w preambule i art. 1 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Pojęcie godności człowieka znajduje swoje miejsce również w większości konstytucji państw świata, które przyjęły swoją ustawę zasadniczą po II wojnie światowej. Także w polskiej konstytucji znalazł się zapis mówiący o tym, że „godność jest źródłem praw człowieka i obywatela”. W swoim wystąpieniu dr Tymoteusz Zych zwrócił również uwagę na to, że w aktach prawnych pisze się, że godność „jest przyrodzona oraz niezbywalna”. Taki zapis ma poważne konsekwencje dla samej definicji godności.

 

– Jeżeli spojrzymy na Powszechną Deklarację Praw Człowieka i Obywatel to zauważymy, że o godności pisze się, że jest „przyrodzona”. Z kolei w art. 30 polskiej konstytucji, godność jest przyrodzona, ale że jest również niezbywalna – mówił dr Zych. Zauważył, że współcześnie mamy w tym względzie pewien wyłom, ponieważ pomimo niezbywalności pewnych praw i godności, coraz częściej podważa się prawo do życia.

 

– To sumienie ma być światłem duszy człowieka i umysłu, otwierającym go na porządek pierwszych zasad etyki. Ten porządek to jest rzeczywistość odróżniająca człowieka od zwierząt. Człowiek poprzez właściwość rozumu potrafi dobro od zła odróżnić. To, że Powszechna Deklaracja Praw Człowieka wykorzystuje tę kategorię jako przymiot człowieka to otwiera legitymację systemu praw człowieka na pewien porządek na porządek prawa naturalnego, właśnie poprzez sumienie i rozum poznawanego – tłumaczył ekspert Instytutu Ordo Iuris.

 

Dyskutanci biorący udział w konferencji zwrócili uwagę na to, że klasyczne rozumowanie godności człowieka coraz częściej jest zastępowane inną, niebezpieczną definicją. Niestety nowoczesne znaczenie godności człowieka rozwija się w orzecznictwie sądowym. Eksperci podkreślali, że godność człowieka staje się „narzędziem jego emancypacji od porządku ugruntowanego w tradycji czy rzeczywistości prawa naturalnego”. – Godność w tym nowym znaczeniu ma służyć zapewnieniu jednostce całkowitej autonomii – powiedział dr Tymoteusz Zych.

 

Takie postrzeganie przez prawników godności ludzkiej prowadzi do porzucenia klasycznej myśli godności i zastąpienie jej projektem, który godność utożsamia z bezwzględną autonomią.

W debacie głos zabrał również Leo van Doesburg, dyrektor ds. europejskich w European Christian Political Movement, który mówił o szansach i wyzwaniach dla realizacji godności i praw we współczesnej Europie. Podkreślił on, że „godność stanowi podstawę dla wolności i pokoju na świecie”. Ekspert zwracał uwagę, że godność człowieka wynika z tego, że każdy z nas został stworzony „na obraz i podobieństwo Boga”. Dodawał, że po II wojnie światowej godność była wartością nadrzędną, ale dziś po tym jak społeczeństwo przeszło przez rewolucję kulturową oraz rewolucją seksualną, częściej mówi się o „wolności od” niż „wolności do”.

 

Leo van Doesburg zwrócił w tym miejscu uwagę na wprowadzanie pod płaszczykiem godności nowych niebezpiecznych praw. Podał przykład Holandii, w której zalegalizowano eutanazję jako chęć „zakończenia życia chorych z godnością”. Także aborcja staje się prawem ze względu na „godność kobiety”. Zapomina się o godności ludzkiej najmniejszej istoty – poczętego człowieka.

„Godność chroni życie, a nie jest prawem do aborcji. Dziś mówi się o prawie do śmierci. Godność powinna być źródłem praw człowieka. Dziś godność jest czymś niższym niż prawa człowieka. Odwrócił się porządek” – tłumaczył ekspert ECPM. – Mamy kryzys moralności. Musimy zdefiniować czym jest ludzka godność – dodawał.

 

Z kolei Benjamin Harnwell z Dignitatis Humanae Institute zarysował koncepecję „Imago Dei” jako antropologiczną podstawę praw człowieka z perspektywy chrześcijańskiej. Podkreślił, że „nie możemy mówić o prawach człowieka, kiedy nie ma godności człowieka”. Zwracał uwagę na człowiek jest stworzony „na obraz i podobieństwo Boga”, a więc jego godność jest ogromną wartością.

– Koncepcja Imago Dei nie wzięła się znikąd. Godność stanowi podstawę dla praw. Jeżeli niewłaściwe zastosujemy definicję to będziemy mieć problem. Słyszymy, że godność oznacza wybór, np. eutanazję. To nie ma nic wspólnego ze współczuciem. Państwo oszczędza w ten sposób – mówił.

 

Harnwell zauważył, że godność ludzka nie jest dziś przestrzegana, a człowiek traci swoje człowieczeństwo. „Prawa człowieka i godność wynikają z tego, że człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga” – podkreślał.

 

WMa

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 904 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram