Poniedziałek jest pierwszym dniem formalnego uznawania przez Irlandię Północną imitacji cywilnych małżeństw z udziałem par jednopłciowych. W pakiecie z m.in. swobodą zabijania dzieci nienarodzonych odpowiednie ustawodawstwo zostało narzucone Belfastowi przez brytyjską Izbę Gmin.
– To dobry dzień dla Irlandii Północnej, ważny dzień dla praw obywatelskich na Wyspach i ekscytujący dzień dla par tej samej płci, które mogą teraz zarejestrować się do zawarcia małżeństwa – ekscytował się Conor McGinn z Partii Pracy, inicjator zmiany w prawie.
Wesprzyj nas już teraz!
Radość lewicowego deputowanego wynika z faktu, że już od poniedziałku 13 stycznia pary jednopłciowe mogą zgłaszać w urzędach chęć sformalizowania swoich związków. Pierwsza ceremonia z udziałem homoseksualistów bądź lesbijek może odbyć się za 4 tygodnie, 10 lutego.
Irlandia Północna respektować też będzie związki zawarte w pozostałych krajach wchodzących w skład Wielkiej Brytanii. Anglia, Szkocja i Walia uznawały jednopłciowe pseudo-małżeństwa już wcześniej.
Zmiana nie została wprowadzona ani na drodze referendum, ani poprzez głosowanie w Zgromadzeniu Irlandii Północnej. Wynika z tamtejszego kryzysu władzy. W lipcu 2019 roku brytyjska Izba Gmin wyznaczyła październikowy termin przywrócenia autonomicznych władz Ulsteru. Nie został on dotrzymany przez Belfast, w związku z czym zaczęły obowiązywać niektóre ustawy podyktowane z Londynu.
To nie pierwsza próba legalizacji niby-małżeństw. Niespełna pięć lat temu podobne prawo przeszło już przez Zgromadzenie Irlandii Północnej, lecz zostało zawetowane z woli największej frakcji parlamentarnej, czyli Demokratycznej Partii Unionistycznej.
Źródło: TVP Info
RoM