8 listopada 2018

Chińczycy trzymają się mocno… w Afryce. Trwa ofensywa gospodarcza

(Xi Jinping. fot.REUTERS/Thomas Peter/FORUM)

W wrześniu tego roku udział w VII szczycie afrykańsko-chińskim, który odbywał się w Pekinie, wzięło 53 szefów państw i rządów. Ekspansja Chin w Afryce trwa już od lat, a ostatnim krajem, który woli jeszcze współpracę z Tajwanem jest Suazi.

 

„Odpuszczona” przez Europę Afryka stała się terenem chińskiej ofensywy gospodarczej, ale też ideologicznej i militarnej. Afryka zapewnie Chinom  dostęp do surowców i duży rynek zbytu. Podczas wrześniowego szczytu Xi Jinping obiecał 60 miliardów dolarów na rozwój państw afrykańskich oraz dodatkowe nieoprocentowane pożyczki w wysokości 15 miliardów dolarów na pomoc.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Międzynarodowy Fundusz Walutowy dostrzegł, że kraje korzystające z chińskiego wsparcia szybko się w Pekinie zadłużają. Jednak zasoby naturalne pomagają spłacać dług hipoteczny i Chiny otrzymują to co, na czym im najbardziej zależy.

 

Afryka stałą się też terenem inwestycji chińskich firm. Działa tu ich ponad 3000, a inwestycje przekroczyły sumę 100 miliardów dolarów. Kiedy Wybrzeże Kości Słoniowej ogłosiło przetarg na budowę nowego mostu nad laguną w Abidżanie, dziesięć z osiemnastu ofert pochodziło od chińskich konsorcjów (przetarg wygrała firma China State Construction Engineering Corp.).

 

Inwestycje i wymiana handlowa powodują także coraz większą liczbę Chińczyków, którzy przebywają na miejscu. Rekordzistą jest tu Algieria, w której jest prawie 100 tys. różnego typu pracowników delegowanych z Chin. 30 tys. jest w Angoli, pomiędzy 6 a 9 tys. np. w Etiopii, Kenii, czy Nigerii.

 

12 proc. produkcji przemysłowej Afryki o wartości około 500 miliardów dolarów rocznie, to efekt działalności inwestujących tu firm chińskich. Firmy te mają 50 proc. udział na rynku budowlanym. Dla 25 krajów Afryki, Chiny są pierwszym partnerem handlowym. Dla porównania, Francja, która korzysta z historycznych relacji niemal całą zachodnią Afryką (20 byłych kolonii), jest największym partnerem handlowym już tylko dla 5 państw (Tunezja, Senegal, Czad, Niger i Komory). Portugalia dla 3 państw i to raczej peryferyjnych (Republika Wysp Zielonego Przylądka, Sao Tome, Gwinea Bissau), Hiszpania dla dwóch (sąsiednie Maroko i Gwinea Równikowa). Na mapie Europy jest jeszcze Holandia, która jest największym partnerem handlowym Republiki Środkowoafrykańskiej.

 

Chiny są największym wierzycielem tylko trzech krajów afrykańskich: Dżibuti, Kongo-Brazzaville i Zambii. Zdaniem ekspertów nie można tu jeszcze mówić o jakiejś formie neokolonializmu (oficjalna polityka Chin zakłada nieingerencję w wewnętrzne sprawy, chociaż Pekin wywiera także naciski na poszczególne rządy, zwłaszcza jeśli chodzi o interesy swoich firm). Nikt nie ma jednak wątpliwości, że  Chiny stały się w Afryce hegemonem i mają tu dobry teren do swojej polityki imperialnej, która przez handel, pożyczki i inwestycje, prowadzi także do wpływów politycznych i współpracy wojskowej. W ramach tej ostatniej, nie chodzi już tylko o dostawy mniej wyrafinowanego sprzętu, ale także o bardziej zaawansowane technologie. Dowodem na to jest kontrakt na dostawę myśliwców do Zimbabwe, śmigłowców do Sudanu, czy okrętów dla Algierii, Kamerunu i Nigerii. Trwa też ostra konkurencja z Rosją na kolejne kontrakty zbrojeniowe w takich krajach jak Angola, Etiopia, Sudan i Algieria.

 

Chińczycy nie tylko trzymają się dobrze, ale i zachodzą Europę od południa. Afryka stała się miękkim podbrzuszem naszego kontynentu, który zajmuje się głównie rachunkami sumienia za czasy kolonialne, co dodatkowo otwiera pole do deokcydentalizacji Czarnego Lądu.

 

Bogdan Dobosz

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 675 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram