7 września 2012

Zgłoszony w Sejmie projekt ustawy o związkach partnerskich autorstwa PO to „zasłona dymna” dla afer oraz problemów ekonomicznych i społecznych, zwłaszcza rosnącego bezrobocia – uważa bp Stanisław Stefanek.


To urąga przyzwoitości, również parlamentarnej – podkreśla wieloletni przewodniczący Rady ds. Rodziny Episkopatu Polski. Hierarcha stawia też pytanie: dokąd zmierza cywilizacja? Jego zdaniem, tego typu pomysły bazują na fałszywej, tzw. alternatywnej antropologii i prowadzą do degradacji człowieka.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Bp Stefanek powiedział, że nie dziwi się uporowi Platformy Obywatelskiej, która już od dawna zapowiadała zgłoszenie w Sejmie projektu ustawy o związkach partnerskich. Jego zdaniem, w ten sposób PO „wykonuje ogólnoświatowe dyrektywy i ubiera je w bardzo modne hasła, iż na tym polega postęp i wolność”. – Niestety, nasze społeczeństwo także dosyć łatwo przyjmuje to jako postępowanie słuszne, ponieważ samo też niekoniecznie męczy głowę myśleniem, tylko przyjmuje gotowe, narzucone mu schematy – ubolewa duchowny.

 

Czy Polska pójdzie za tym trendem? Jeżeli nasz Sejm, w ogniu najrozmaitszych napięć, ulegnie dyrektywom partyjnym, to może zagłosować nawet za ustawą, która będzie przygotowywać lądowanie Marsjan na naszym globie, w imię tego, że nie możemy być ciaśni, zamykać się czy kierować fobiami. Mówię od rzeczy, bo cały ten projekt jest od rzeczy – stwierdził prowokacyjnie wieloletni szef Rady ds. Rodziny KEP.

 

Jego zdaniem, trzeba spojrzeć na tę sprawę w szerszym kontekście pytając: dokąd zmierza cywilizacja? – Wierzę, że przebrniemy tę zawieruchę. Mimo wszystko uważam, że będziemy mądrzejsi – dodał.

 

Bp Stefanek zwrócił uwagę, iż projekt ustawy zgłoszony przez klub parlamentarny PO bazuje na tzw. alternatywnej antropologii, która – jak się wyraził – „nie ma żadnego odniesienia do prawdy o człowieku i jest przekłamaniem abecadła nauki o nim”. – To degradacja człowieka w jego elementarnej definicji – zaznaczył.

 

Wieloletni przewodniczący Rady ds. Rodziny przypomniał też, że badania naukowe (socjologiczne i psychologiczne) nt. związków partnerskich ukazują „do czego prowadzi jakikolwiek sposób stabilizowania czy legalizowania tego typu środowisk”. – Tu nie trzeba sięgać po żadne skomplikowane argumenty, wystarczy spojrzeć na statystyki chociażby takie jak badanie środowisk o wysokim ryzyku, począwszy od przestępczości aż po zachorowania na AIDS – mówił.

Bp Stefanek wyraził też nadzieję, że polskie społeczeństwo „poradzi sobie z napadami bezsensownych, chociaż przecież dobrze przemyślanych, projektów ustaw”. Jego zdaniem, potrzebny jest „zdrowy rozsądek w życiu publicznym”.

 

 

Źródło: KAI

luk

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram