28 maja 2016

Bawarskie parafie udzielają azylu religijnego imigrantom, by pomóc im uzyskać pobyt w Niemczech

(fot. REUTERS / FORUM)

Kościół katolicki w południowej Bawarii oferuje azyl religijny uchodźcom, którzy uciekli przed terrorem Państwa Islamskiego, a obecnie Berlin chce ich deportować do państw, w których w pierwszej kolejności powinni starać się o status uchodźcy.

 

Z azylu religijnego skorzystało już ponad 400 osób w ciągu ostatnich czterech miesięcy. Praktyka ta, wywodząca się jeszcze z czasów średniowiecza, była praktycznie niewykorzystywana aż do zeszłego roku, kiedy to masowy napływ imigrantów sprawił, iż niektóre kościoły zaczęły oferować schronienie azylantom dotkniętym prześladowaniami religijnymi.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Uchodźcy znaleźli pomoc na przykład w parafii Tutzing w pobliżu Monachium. Azylanci – zgodnie z prawem – nie mogą opuszczać zabudowań i obszaru parafii. Duchowni zapewniają im dach nad głową, wyżywienie, opiekę medyczną i na miejscu przydzielają zajęcia np. sortowanie ubrań dla potrzebujących, prace w ogrodzie itp.

 

Postępowanie katolickich kapłanów budzi niezadowolenie władz. Minister spraw wewnętrznych Thomas de Maizière w ubiegłym roku porównał taktykę duchownych do stosowania prawa szariatu. Później jednak wycofał ten komentarz.

 

Rzecznik bawarskiego ministra spraw wewnętrznych Srephan Frey stwierdził z kolei, że każda instytucja musi respektować prawo niemieckie. Z drugiej strony władze nie mogą jednak nie szanować azylu religijnego, jeśli takowego udziela Kościół.

 

Frey zastrzegł, że duchowni, którzy podejmują ryzyko, oferując schronienie przybyszom z Bliskiego Wschodu muszą liczyć się z pewnymi konsekwencjami, w razie, gdyby azylant nie przestrzegał prawa. – Nie jesteśmy strefą bezprawia. Nie ukrywamy tego, co robimy, a władze mogą w każdej chwili przyjść do naszej siedziby – odpowiada ks. Peter Brummer z parafii w Tutzing.

 

Duchowny ostrzegł jednak, że będzie stawiał fizyczny opór, jeśli władze spróbują przegnać z jego parafii azylantów. Zastrzegł, że udziela schronienia osobom, które mają bardzo duże szanse na otrzymanie statusu uchodźcy z powodu prześladowania w swoim kraju i „dla których jest ostatnią deską ratunku”. Dodał także, że przynależność wyznaniowa danej osoby nie odgrywa żadnej roli przy podejmowaniu przez niego decyzji o tym, komu zaoferować bezpieczne schronienie.

 

Większość osób, które znalazły azyl w parafiach niemieckich, miało być odesłanych do Bułgarii lub Węgier, gdzie w pierwszej kolejności powinny starać się o status uchodźcy. Jednak po sześciu miesiącach przebywania na ziemi niemieckiej osoby przewidziane do deportacji będą mogły wystąpić o azyl w Niemczech.

 

Źródło: thelocal.de

AS

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram