Australijski biskup Vincent Long Van Nguyen nie ukrywa swojej sympatii dla postulatu legalizacji „małżeństw” homoseksualnych. Katolikom w swojej diecezji zalecił rozważenie tej sprawy w sumieniu, zanim powiedzą w tej sprawie „tak” lub „nie”.
W specjalnym liście pasterskim biskup australijskiej Parramatty Vincent Long Van Nguyen odniósł się do planowanych przez rząd konsultacji społecznych w kwestii ewentualności legalizacji gejowskich pseudomałżeństw. Zamiast wezwać wiernych do wierności nauczaniu Kościoła i obronie małżeństwa, biskup wyraził swoją aprobatę dla jednopłciowych związków i przestrzegł katolików przed „pochopną” decyzją.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak argumentował w liście, pozostaje wierny zasadzie, którą przyjął obejmując swój urząd: Wspierać Kościół, który „głosi doświadczenie spotkania z radykalną miłością, włączaniem [sic] i solidarnością, a nie wykluczaniem”.
Zdaniem biskupa homoseksualiści mogą czuć się już i tak nazbyt niemile widziani w Kościele, a kwestia „małżeństw” jednopłciowych jest dla wielu osób nie tylko teoretyczna, ale „w najgłębszym sensie osobista”. Dlatego, podkreśla hierarcha, nie należy na pytanie australijskiego rządu odpowiadać „prostym tak lub nie”, ale „zbadać swoje sumienie”, by odkryć „co jest chrześcijańskie” i „co mówi Duch Święty o wyzwaniach współczesności”.
Vincent Long Van Nguyen urodził się w 1961 roku w Wietnamie. Do Australii przybył w 1980 na uchodźczej łodzi,po czym wstąpił do zakonu franciszkanów. Papież Franciszek mianował go arcybiskupem Parramatty w 2016 roku.
Biskup twierdzi, że w młodości padł ofiarą molestowania seksualnego ze strony księdza. W przeszłości krytykował hierarchiczną strukturę Kościoła, obarczając ją winą za „klerykalną wyniosłość i myślenie elitarne”. Optował też za położeniem kresu „marginalizacji kobiet” i zwiększeniem roli świeckich, dziś „niemających godnego wzmianki prawa głosu” w sprawie obsadzania parafii księżmi.
Źródło: domradio.de
Pach
Zobacz także:
W obronie wyższych praw. Dlaczego musimy przeciwstawiać się legalizacji związków homoseksualnych?
