2 sierpnia 2019

Australia boi się powrotu „swoich” dżihadystów. Rządzący chcą zmian w prawie

(Zdjęcie ilustracyjne Fot. Reuters / FBI / Handout via Reuters / Forum)

Do Australii wróciło 40 z 230 dżihadystów, którzy wyjechali do Syrii i Iraku, by walczyć po stronie tzw. Państwa Islamskiego. Obawy, że będą oni kontynuować terrorystyczną działalność także po powrocie do ojczyzny wyraża zarówno rząd, jak i duża część australijskiego społeczeństwa.

 

Większość australijskich dżihadystów nie ma postawionych zarzutów. Są jednak i tacy, jak Isaak Al-Matari, którego oskarżono o planowanie ataku terrorystycznego na hotele w Sydney.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Minister spraw wewnętrznych Australii, Peter Dutton chce przyjęcia ustawy, która zakaże powrotu na dwa lata Australijczykom stwarzającym zagrożenie. Jeżeli tak się stanie, rząd będzie miał więcej czasu na procedury sprawdzające (m.in. meldowanie się na posterunkach, informacje o zmianie pracy itp.) tego typu osoby.

 

Wygląda jednak na to, że przyjęcie ustawy o bezpieczeństwie nie będzie łatwe. Na przeszkodzie stoi bowiem część członków australijskiej Partii Pracy. Uważają oni, że przyjęcie ustawy proponowanej przez Duttona może zostać wykorzystane przeciwko niewinnym obywatelom.

 

Były senator z Partii Pracy, Doug Cameron jest zdania, że Australia potrzebuje odpowiedniego nadzoru parlamentarnego i zapewnienia, że „agencje bezpieczeństwa działają w interesie swego kraju”.  W australijskim aparacie bezpieczeństwa, przy budżecie przekraczającym 2 mld USD zaangażowanych jest 7 tysięcy osób.

 

Kilka tygodni temu do Australii wróciło ośmioro dzieci i wnuków pochodzących z tego kraju dżihadystów z ISIS . Według doniesień, wśród ósemki tej jest pięcioro dzieci i wnuków urodzonego w Sydney terrorysty Haleda Szarrufa oraz troje dzieci dżihadysty Jasina Rizvicia z Melbourne. Obaj mężczyźni i ich żony zginęli na Bliskim Wschodzie.

 

Źródło: „Daily Telegraph”, „The Guardian”

ChS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 153 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram