– Wyobrażam sobie skorumpowanych ajatollahów i Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej, którzy prawdopodobnie teraz śmieją się – tymi słowami Mike Pompeo, szef amerykańskiej dyplomacji skomentował plany oficjeli UE, które zakładają ominięcie sankcji nałożonych przez USA na Iran.
Szef amerykańskiej dyplomacji zareagował na doniesienia przedstawicieli UE, którzy ogłosili w poniedziałek, że zamierzają powołać specjalny podmiot prawny, który zajmie się przygotowaniem systemu transakcyjnego – bez udziału banków centralnych – umożlwiającego kontynuowanie operacji handlowych z Teheranem, bez narażania się na dotkliwe sankcje odwetowe USA.
Wesprzyj nas już teraz!
Posunięcie to jest bezpośrednią reakcją na zapowiedź nałożenia przez administrację Trumpa nowych, surowszych sankcji wobec Iranu, które zaczną obowiązywać od listopada bieżącego roku. Biały Dom chce m.in. całkowitego wstrzymania eksportu irańskiej ropy.
Pompeo skrytykował decyzję unijnych biurokratów podczas konferencji w Nowym Jorku, której gospodarzem była grupa United Against a Nuclear Iran (UANI), skupiająca zarówno Republikanów, jak i Demokratów.
Zdaniem amerykańskiego sekretarza stanu, próby ominięcia polityki USA wobec Iranu wskazują, iż utrzymuje się irański terror na europejskiej ziemi. Pompeo przypomniał, że w czerwcu rozbito spisek, który zamierzał uderzyć w irańskich dysydentów w Paryżu podczas wiecu. Wśród aresztowanych był m.in. irański dyplomata.
Polityk stwierdził, że aresztowania miały miejsce „dokładnie wtedy, gdy reżim rozpoczął zdecydowane naciski na kraje europejskie, aby nie wycofywały się z umowy nuklearnej”.
Sekretarz stanu chwalił rząd francuski za zawieszenie podróży dyplomatycznych do Iranu i wyraził nadzieję, że Stany Zjednoczone zobaczą więcej takich działań ze strony innych krajów europejskich.
– Niestety, właśnie wczoraj wieczorem byłem zaniepokojony i bardzo głęboko rozczarowany, słysząc, iż pozostali sygnatariusze umowy [JCPOA] ogłosili, że ustanowią specjalny system płatności w celu ominięcia sankcji USA. Jest to jeden z najbardziej nieproduktywnych środków, jakie można sobie wyobrazić, jeśli chciałoby się osiągnąć regionalny i globalny pokój oraz bezpieczeństwo – mówił Pompeo.
Jego zdaniem, poprzez „utrzymywanie dochodów reżimu, wzmacnia się pozycję Iranu jako największego państwowego sponsora terroryzmu, umożliwiając eksport rewolucji i czyniąc reżim jeszcze bogatszym, kosztem zwykłych obywateli”. – Wyobrażam sobie, że skorumpowani ajatollahowie i IRGC śmiali się dziś rano – komentował.
Poniedziałkowe spotkanie stron JCPOA, które zgromadziło ministrów spraw zagranicznych Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Rosji, Chin i Iranu zostało zwołane przez szefową polityki zagranicznej UE, Federicę Mogherini.
W krótkim oświadczeniu Mogherini w towarzystwie irańskiego ministra spraw zagranicznych Javada Zarifa wyjaśniła, że planowane jest stworzenie nowego system transakcyjnego „Special Purpose Vehicle”, z którego będą mogły korzystać inne kraje poza Europą, które chcą nadal prowadzić interesy z Iranem.
Przemawiając podczas konferencji UANI, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego, John Bolto delikatnie kpił z UE, wskazując, że jest „silna retorycznie, słaba w naśladowaniu”. Dodał, że rzecznik UE nie był w stanie podać żadnych szczegółów ani harmonogramu proponowanego mechanizmu. – Będziemy więc obserwować rozwój tej struktury, która jeszcze nie istnieje i nie ma daty docelowej, kiedy zostanie utworzona – zapowiedział Bolton. Dodał jednak poważnie: – Nie zamierzamy pozwolić na unikanie naszych sankcji przez Europę czy kogokolwiek innego.
Bolton powiedział, że administracja USA „nie będzie tolerować inwestycji, które zwiększają zdolność Iranu do rozwoju infrastruktury związanej z ropą naftową lub gazem ziemnym”. – I oczekujemy, że nabywcy irańskiej ropy zredukują import do zera, do 4 listopada lub będą narażeni na ryzyko sankcji – straszył. – Każdy, kto nie zaprzestanie angażowania się w sprawy Iranu na tych obszarach, poniesie poważne konsekwencje. Egzekwowanie naszych sankcji będzie agresywne i niezachwiane – kontynuował.
Źródło: cnsnews.com
AS
