W niedzielę 22 września ludzki łańcuch otoczył katolicką katedrę w Kolonii. Zgromadzeni chcieli w ten sposób zaapelować o dopuszczenie kobiet do święceń. Za akcją stał między innymi radykalny ruch Maria 2.0, okryty niesławą z powodu bojkotu Mszy świętej.
– Domagamy się dopuszczenia wszystkich bierzmowanych do wszystkich urzędów – od księży aż po papieża – powiedziała Mechthild Glunz, aktywistka Maria 2.0.
Wesprzyj nas już teraz!
Inicjatywa Maria 2.0 wyrosła w feministycznych, liberalno-katolickich kręgach w Münster. W maju w całych Niemczech kilka tysięcy kobiet przeprowadziło tygodniowy strajk kościelny – nie chodziły do kościoła nawet na niedzielną Mszę świętą. Zamiast tego wystawały pod świątyniami w różowych przebraniach, domagając się dostępu do święceń diakonatu, prezbiteriatu i episkopatu. Protest kobiet spotkał się z ambiwalentnym przyjęciem wśród niemieckich biskupów. Władze Episkopatu zadeklarowały jednak zrozumienie dla emocji kierujących protestującymi.
Teraz aktywistki Maria 2.0 zorganizowały wspólną demonstrację z członkiniami Katolickiego Związku Kobiet Niemic (KDFB). Mottem tej drugiej grupy stało się ostatnio krzykliwe żądanie dopuszczenia kobiet do urzędu papieskiego. W ramach najnowszej akcji w niedzielę 22 września otoczono kolońską katedrę ludzkim łańcuchem. Wybrano to właśnie miejsce, bo koloński arcybiskup, kard. Rainer Maria Woelki, sprzeciwia się debacie na temat święceń dla kobiet, uznając, że sprawa jest jednoznacznie rozstrzygnięta przez Kościół święty i nie podlega żadnej dyskusji.
W proteście wzięło udział także nieco mężczyzn.
Oprócz postulatów typowo feministycznych wyrażano też inne reformistyczne nadzieje przypominające, jako żywo, apele słynnej heretyzującej grupki radykałów „kirche von unten”. W rozmowie z dziennikarzami jeden z otaczających katedrę proponował na przykład… likwidację papiestwa.
Z kolei w rozmowie z portalem Domradio.de rzeczniczka grupy KDFB sugerowała, że Maria 2.0 jest głosem Matki Bożej. – Maryja powinna powiedzieć, co myśli i zainspirować nas do tego, czego się publicznie domagamy – stwierdziła. Kobieta przekonywała też, że „musi się zmienić” moralność seksualna głoszona przez Kościół.
Protest ten jest elementem głosu radykalnych grup w Drodze Synodalnej, czyli procesie zmian, który ma w założeniach „odnowić” Kościół katolicki w Niemczech. Inicjatywie tej przygląda się z uwagą Rzym. Przewodniczący niemieckiego episkopatu kard. Reinhard Marx rozmawiał kilka dni na ten temat temu z samym Ojcem Świętym. Zapewnia, że papież nie zabrania Niemcom debaty ani nie chce odebrać im możliwości do wprowadzania pewnych zmian.
Źródła: domradio.de / pch24.pl
Pach
Zobacz także: