Już w niedzielę na Ukrainie prawie 40 kandydatów będzie ubiegać się o najwyższe stanowisko w państwie. W kraju, w którym istnieje jedna z największych wspólnot żydowskich w Europie, kwestie Izraela i Żydów były mocno eksponowane w kampanii wyborczej.
Brytyjski magazyn „The Tablet” zastanawia się czy Ukraińcy są gotowi na wybór jawnie prożydowskiego kandydata, na co wskazują sondaże i debata publiczna. Wybory odbywają się w sytuacji utrzymującej się wojny proxy z Rosją i powszechnego niezadowolenia mieszkańców z korupcji oraz kierunku „reform” prowadzonych przez obecną elitę rządzącą. Jak wskazują najnowsze sondaże, jedynie 9 proc. Ukraińców jest zadowolonych z prowadzonej polityki. O reelekcję ubiega się urzędujący Petro Poroszenko, a w szranki z nim stanie m.in. była premier Julia Tymoszenko. Największe szanse na zwycięstwo ma jednak satyryk Władimir Zełenski.
Wesprzyj nas już teraz!
„The Tablet” zwraca uwagę, że prezydent Petro Poroszenko, będąc pod koniec stycznia w Jerozolimie, zawarł z Izraelem negocjowaną od siedmiu lat przez władze Ukrainy umową o wolnym handlu. Jak podkreślano jest to „historyczna umowa”, która da początek innym ważnym porozumieniom.
Ukraiński prezydent przekonywał, że Ukraińcy powinni naśladować „izraelski eksperyment”. Porównał położenie swojego kraju do położenia Izraela, otoczonego zewsząd „wrogami”. Obiecał także prezydentowi Reuven Rivlinowi oraz premierowi Benjaminowi Netanjahu „zdecydowanie walczyć z antysemityzmem na Ukrainie”.
Przemawiając w Yad Vashem porównał Holokaust do Wielkiego Głodu, sztucznie wywołanego przez sowieckie władze, w wyniku którego zmarło w straszliwych męczarniach kilka milionów Ukraińców.
Poroszenko nie jest jedynym kandydatem „grającym na żydowskiej karcie” – jak pisze magazyn „The Tablet”. Także jego rywal Władimir Zełenski, który notuje dobre wyniki w sondażach, wielokrotnie bardzo pozytywnie wypowiadał się w kontekście polityki prożydowskiej. Niezwykłej popularności przysporzyła mu rola w serialu „Sługa narodu”, który okazał się hitem stacji należącej do Igora Kołomojskiego, żydowskiego oligarchy mieszkającego w Izraelu. „The Tablet” zwraca uwagę, że Kołomojskiemu zarzuca się malwersacje finansowe i nielegalne wzbogacenie o ok. 1 mld dolarów.
Aktor Władimir Zełenski, który ma największe szanse na zwycięstwo w I turze wyborów, rozpoczynał jako kandydat „techniczny”, by odebrać część głosów Petro Poroszence. Niespodziewanie został liderem w wyścigu prezydenckim. Zawarł również niepisany „pakt o nieagresji” z byłą premier Juliją Tymoszenko. Brytyjski magazyn przywołuje spekulacje na temat finansowania Zełenskiego oraz Tymoszenki. Głównym sponsorem ich działalności ma być właśnie Kołomojski.
Brytyjski magazyn wskazuje, że niezależnie od tego co się wydarzy w wyborach, Petro Poroszenko zostanie zapamiętany jako „przyjaciel Żydów”. Społeczność żydowska jest mu szczególnie wdzięczna za „taktowne” potraktowanie obchodów zorganizowanych w 75. rocznicę masakry w Babim Jarze, która odbyła się w 2016 r.
Dodaje też, że Ukraińcy to prawdopodobnie najmniej antysemicki naród w postsowieckim świecie. Dzięki temu Żydom dobrze żyje się na Ukrainie. „The Tablet” zwraca uwagę, że premier, a także szef administracji prezydenckiej oraz blisko czterdziestu parlamentarzystów, to przedstawiciele wspólnoty żydowskiej. Trzech z pięciu najzamożniejszych oligarchów ukraińskich to także Żydzi – podkreśla pismo, dodając, że również inne osoby spośród ukraińskiej wspólnoty żydowskiej zajmują ważne stanowiska.
Na szefa Żydowskiej Konfederacji Ukrainy wybrano Borysa Łożkina, który został również wiceprezesem Światowego Kongresu Żydów. „The Tablet” wskazuje, że mówi się o nim jako o „wybitnym inwestorze”. Mężczyzna sprzedał bowiem swoje zasoby medialne rok przed rewolucją na Majdanie. Brytyjski magazyn publikując tekst, nie wiedział, że ukraińska prokuratura właśnie potwierdziła uwikłanie „wybitnego działacza żydowskiego” w pranie brudnych pieniędzy. W proceder miały być zamieszane również m.in. Borys Łożkin, szef administracji prezydenta, a także Walerija Hontarewa, była szefowa Narodowego Banku Ukrainy.
Ciekawostką jest fakt, że Borys Łożkin jest obecnie zaangażowany w projekt rozszerzenia nauczania o Holokauście w ukraińskich szkołach. Jego flagowa inicjatywa to „Sprawiedliwy z mojego miasta”. Pracuje nad zmianą nazw ulic i parków w całym kraju na cześć 2619 Ukraińskich Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
„Transformacja dokonana na Ukrainie przez rewolucję na Majdanie była porywającą kolejką górską, która nie ominęła ukraińskiej wspólnoty żydowskiej, znajdującej się obecnie w trakcie ekscytującego okresu odrodzenia kulturowego” – zauważa pismo, wskazując, że Ukraina „zaczyna odkrywać na nowo własną przeszłość i wyobrażać sobie niezależną przyszłość”.
„Czy ten postradziecki kraj wybierze otwarcie prożydowskiego prezydenta, czy częściowo żydowskiego, czy też obecnego filo-semickiego, przyszłość ukraińskich Żydów wydaje się być jaśniejsza, niż ktokolwiek mógłby sobie wyobrazić” – konkluduje brytyjski magazyn.
Jednocześnie warto zauważyć, że amerykański Sekretarz Stanu Mike Pompeo ogłosił przedsięwzięcie dodatkowych środków przez NATO przeciwko Rosji za agresję na Ukrainę.
Jak donosi Reuters. Pompeo mówił: „W przyszłym tygodniu będę mógł ogłosić kolejną serię działań, które wspólnie podejmiemy”. Przyznał również, że Waszyngton powinien był zrobić więcej, aby rozwiązać problemy na Ukrainie z powodu wpływu Moskwy. Potwierdził także „niezachwiane poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy”.
Źródło: tabletmag.com., reuters.com., forumdaily.com.
AS/WMa
