16 stycznia 2021

Argentyna: naród nie chce nowego „prawa” aborcyjnego, ale lata przelewów od Planned Parenthood zrobiło swoje

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com (Clker-Free-Vector-Images+pasja1000))

Planned Parenthood z USA od 15 lat wspierała aktywistów na rzecz legalizacji aborcji w Argentynie – poinformowały władze tej organizacji. Działania te polegały m.in. na finansowaniu pojedynczych osób, instytucji, a także inicjatyw służących wpisaniu do prawa tego południowoamerykańskiego kraju możliwości przerywania ciąży. Tymczasem polityczne władze kraju, wbrew stanowisku większości obywateli, na przełomie roku 2020 i 2021 wprowadziły „aborcję na życzenie”.

 

Komunikat władz Planned Parenthood pojawił się krótko po legalizacji w Argentynie aborcji. Amerykańska organizacja z siedzibą w Waszyngtonie potwierdziła, że wspiera aktywnie siedem instytucji blisko z nią współpracujących w Argentynie, a także 20 innych organizacji, które działały na rzecz wprowadzenia do argentyńskiego prawa możliwości dokonywania aborcji na życzenie kobiet.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ostatecznie 14 stycznia prezydent Argentyny Alberto Fernandez podpisał ustawę zezwalającą na dokonanie aborcji na życzenie do czternastego miesiąca ciąży. Po tym terminie aborcja nadal może być dokonana z powodu zagrożenia życia matki lub gdy do zapłodnienia doszło na skutek gwałtu. Wcześniej przepisy przyjął parlament. A wszystko wbrew woli narodu.

 

Aborcja jest owocem wizji, która podąża za bałwochwalstwem indywidualizmu i kultury odrzucenia – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Fabián Alesso, rektor Argentyńskiego Kolegium Kapłanów w Rzymie.

 

Episkopat Argentyny od początku konsekwentnie stał na stanowisku antyaborcyjnym. Biskupi zaprezentowali swoje poglądy w przesłaniu wideo, w którym bp Oscar Vicente Ojea apelował o nieuleganie kulturze odrzucenia, o której mówi Papież Franciszek, ale o poszanowanie życia i jego wartości.

 

O dramacie, w którym mocniejsi decydują o życiu słabszych, powiedział rozgłośni papieskiej ks. Fabián Alesso. – Teraz naszym zadaniem jako Kościoła jest kontynuowanie pracy na rzecz ochrony życia. Nie wiem, czy to prawo będzie w przyszłości zmienione lub odwołane. Będziemy cały czas apelować, ale nie jestem pewien, czy coś to da. Dziwne jest to, że ustawa o prawie aborcyjnym wchodzi w życie w samym środku pandemii, jakby nie było innych spraw do rozwiązania. Mamy ogromne problemy z narkotykami, młodzi narkotyzują się coraz częściej, uzależnionych jest wciąż więcej. W naszym kraju panuje wszechobecna przemoc. To, że rząd postawił sobie za cel, aby na pierwszym miejscu uchwalić ustawę o aborcji przy wielu innych priorytetach, jakie ma ten kraj, jest czymś, czego nie możemy zrozumieć – powiedział ks. Alesso.

 

W Argentynie większość ludności wyraziła swój sprzeciw wobec legalizacji aborcji. Przede wszystkim w najbiedniejszych dzielnicach: ubodzy ludzie mieszkający na przedmieściach opowiedzieli się za życiem, nie zgadzają się na legalizację aborcji. – Jest to decyzja, która nie odzwierciedla odczuć większości – podkreślił w wypowiedzi dla Radia Watykańskiego ks. Alesso.

 

 

KAI

MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(5)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 131 867 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram