6 października 2017

Dwa Żywoty świętego Stanisława

(Konfesja św. Stanisława (Katedra na Wawelu, Kraków). FOT.Grzegorz Kozakiewicz/FORUM)

Kult św. Wojciecha niemal od razu po jego śmierci uzyskał oficjalny status kościelno- państwowy i utrzymywał się w Polsce przez całe wczesne średniowiecze, natomiast kult św. Stanisława ze Szczepanowa, zanim osiągnął wymiar powszechny i ogólnonarodowy, przebył długą drogę.

 

Dopiero bowiem w połowie XII wieku, około 70 lat po zamordowaniu św. Stanisława przez króla Bolesława Śmiałego (nb. 11 kwietnia 1079 roku) episkopat polski złożył hołd pamięci zamordowanego biskupa, przenosząc jego szczątki z kościoła św. Michała Archanioła na Skałce do Katedry wawelskiej. Na jego grobowcu został umieszczony epitaf, który głosił, że biskup dlatego poniósł śmierć, ponieważ nie chciał się pogodzić z bezbożnością króla. Wcześniej wpływowe koła dworskie utrzymywały, że biskup poniósł śmierć, gdyż nie dochował wierności królowi i był – jak wówczas określano – „zdrajcą” (łac. traditor). Taką właśnie opinię wyraził w swojej Kronice Gall Anonim. O tym, jak bardzo zmienił się w tym okresie pogląd na charakter i istotę konfliktu między biskupem Stanisławem a królem Bolesławem II, świadczy Kronika Mistrza Wincentego zwanego Kadłubkiem z przełomu XII i XIII wieku. Samo przedstawienie owego zatargu oraz cudownych znaków ukazujących się nad jego ciałem dowodzą, że kronikarz uważał biskupa zamordowanego przez króla  za osobę świętą i godną prawdziwego kultu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Kanonizacja biskupa Stanisława została przeprowadzona za rządów krakowskiego biskupa Prandoty przez papieża Innocentego IV w Asyżu w dniu 8 września 1253 roku, a następnie w dniu 8 maja 1254 roku uroczyście ogłoszona w Krakowie przy udziale legata papieskiego, licznych biskupów polskich, księcia krakowskiego i sandomierskiego Bolesława V Wstydliwego i wielu innych książąt piastowskich. O ile już przed kanonizacją kult św. Stanisława rozpowszechnił się na ziemiach polskich w szerokich kręgach społeczeństwa, o tyle po kanonizacji nabrał charakteru ogólnonarodowego, przewyższając swoja popularnością starszy kult św. Wojciecha. Duże znaczenie miał tutaj fakt, że biskup Stanisław był pierwszym Polakiem przyjętym do grona świętych, podczas gdy św. Wojciech był Czechem, biskupem praskim. Bez wątpienia kanonizacja św. Stanisława przyczyniła się do umocnienia świadomości narodowej Polaków a w dalszej konsekwencji do późniejszego zjednoczenia księstw dzielnicowych w jeden organizm państwowy.

 

Z kanonizacją św. Stanisława ściśle związane są dwie jego biografie: tzw. Żywot mniejszy  i Żywot większy, a także spisany w Krakowie w trakcie procesu kanonizacyjnego katalog cudów: Miracula sancti Stanislai, przesłany do Rzymu tuż przed kanonizacją w roku 1252. Autorem obydwu żywotów św. Stanisława był dominikanin Wincenty z Kielczy na Opolszczyźnie. Informacje o dominikańskim kronikarzu, niezbyt liczne i oparte na jego Przedmowie do Żywotu większego, poddał wnikliwej analizie prof. Marian Plezia w cennej książce pt. Średniowieczne żywoty i cuda patronów Polski zawierającej ich teksty w przekładzie Janiny Pleziowej. Dowiadujemy się więc, że Wincenty był członkiem Zakonu Kaznodziejskiego i że pisał Żywot większy pod koniec życia, a więc przypuszczalnie między rokiem 1257 a 1261. Kształcił się w krakowskiej szkole katedralnej, po jej ukończeniu przebywał w Krakowie, najpierw na dworze biskupa Iwona Odrowąża, później w latach 1227-1235 był kanonikiem kapituły krakowskiej. Po roku 1237 wstąpił do zakonu dominikanów. W latach 1258-1260 pełnił funkcję przeora konwentu dominikanów w Raciborzu.

 

Prawdopodobnie Żywot mniejszy (Bibliotheca Historiographica Latina nr 7832) pióra Wincentego był podstawą wszczęcia procesu kanonizacyjnego, natomiast Żywot większy (Bibliotheca Historiographica Latina nr 7833-7835) powstał, jak się przypuszcza, kilka lat po kanonizacji i w końcowej części zawiera relacje o samym akcie kanonizacji w Asyżu w dniu 8 września 1253 roku. Nieco późniejsza od obu Żywotów jest XIV-wieczna anonimowa przeróbka Żywotu większego, zwana Tradunt (Bibliotheca Historiographica Latina nr 7836) od pierwszego wyrazu tekstu łacińskiego, która nie przynosi jednak żadnych nowych informacji.

 

Spróbujmy pokrótce scharakteryzować obydwa Żywoty  św. Stanisława pióra Wincentego z Kielczy i przeprowadzić ich porównanie z punktu widzenia funkcji przypisanej im przez kronikarza. Żywot mniejszy, nazywany niekiedy Legendą, opiera się na wiadomościach znanych nam z wcześniejszych źródeł, przede wszystkim z Kroniki Kadłubka, częściowo zaś wykorzystuje mało wiarygodne motywy legendarne, niepodbudowane materiałem źródłowym. Autor Żywotu rozpoczyna swoją relację od wzmianki o Szczepanowie, miejscu urodzenia św. Stanisława, o jego pochodzeniu, wychowaniu, rodzicach, edukacji i objęciu przez niego biskupstwa krakowskiego (rozdz. 1-5). Kolejny segment narracji przynosi obraz rządów Stanisława jako biskupa w Krakowie  i przyczyn jego konfliktu z królem Bolesławem (rozdz. 6-10). W kolejnych rozdziałach Wincenty opowiedział legendę o wskrzeszeniu Piotra z Piotrowina, a następnie dla uwiarygodnienia tej opowieści wspomina o dwóch podobnych cudach – św. Piotra i św. Spirydiona (rozdz. 17-18). Kolejne rozdziały (19-20) są ekskursem historycznym o panowaniu Bolesława Chrobrego, opartym na Kronice Galla Anonima. Dalsze rozdziały stanowią niejako przedłużenie tego ekskursu, opisują bowiem krótkie panowanie Mieszka II i okoliczności objęcia tronu przez Kazimierza Odnowiciela (rozdz. 21-24). Następna część relacji Wincentego z Kielczy (rozdz. 25-31) jest niemal dosłownym powtórzeniem odpowiedniej partii sKroniki  Wincentego Kadłubka (II 16-20), podobnie jak kolejne rozdziały (32-33), które zawierają nieco tylko zmodyfikowany obraz męczeństwa św. Stanisława. Rozdział 34 przedstawia pośmiertną chwałę męczennika, a rozdział końcowy (35) – karę, jaka spotkała króla Bolesława za to zabójstwo oraz próbę charakterystyki jego osoby i rządów.

 

Powstaje pytanie, jaka jest wartość historyczna Żywotu mniejszego i obrazu życia św. Stanisława. Otóż z punktu widzenia krytyki historycznej, jak słusznie stwierdził prof. Plezia, Żywot ten ma niewielką wartość, gdyż opiera się na znanych wcześniejszych źródłach, przytacza również  mało wiarygodne motywy legendarne i wplata własne, często nieprzekonujące domysły samego autora. Z drugiej jednak strony Żywot  stanowi ważny dokument rozwoju kultu św. Stanisława w Polsce w pierwszej połowie XIII wieku, łącząc jednocześnie motywy religijne z narodowymi i państwowymi. Jeśli Żywotowi mniejszemu nie przyznajemy dzisiaj zbyt wysokiej rangi jako źródłu historycznemu, to żadną miarą nie można kwestionować jego walorów literackich. Narracja rozwija się tutaj w sposób dynamiczny, niektóre partie mają wyraźnie dramatyczny charakter, jak np. wskrzeszenie Piotra, trafne przedstawianie tła historycznego, pominięcie katalogu cudów przypisywanych św. Stanisławowi itp. Niewątpliwie błędem kompozycyjnym tego interesującego i dobrze napisanego Żywotu jest umieszczenie w środku narracji obszernego ekskursu na temat wcześniejszej historii Polski (rozdz. 19-29). Nie wnikając w szczegóły, warto podkreślić, że całkowicie oryginalna jest pierwsza część Żywotu mniejszego, a konkretnie rozdziały 1 i 3-16, które nie są oparte na żadnych znanych nam źródłach.

 

Druga ze wspomnianych biografii św. Stanisława, Żywot większy, napisany przez Wincentego  z Kielczy, jak wspomnieliśmy, około roku około roku 1260, a więc kilka lat po kanonizacji, jest pewnego rodzaju powtórzeniem   czy drugą, znacznie poszerzoną redakcją Żywotu mniejszego i nie przynosi w istocie żadnych nowych informacji na temat św. Stanisława, natomiast zawiera w części III sporo wiadomości o cudach, jakie dokonały się za jego przyczyną i o dziejach kanonizacji krakowskiego biskupa. W przedmowie poprzedzającej właściwy tekst Żywotu Wincenty zapowiada, że na prośbę biskupa Prandoty ukaże  tu ku zbudowaniu wiernych życie, dzieje męczeństwa i triumfalne zwycięstwo chwalebnego męczennika. Zgodnie z zasadami klasycznej hagiografii Żywot większy istotnie składa się z trzech części: I część zawiera w 14 rozdziałach opowiadanie o życiu św. Stanisława. Po wstępie i krótkim  opowiadaniu o koronacji Bolesława Chrobrego, rządach i śmierci Mieszka II (rozdz. 1-3) autor zajmuje się pochodzeniem Stanisława, wyjaśnieniem jego imienia, darami serca i umysłu otrzymanymi przez niego z łaski Bożej, jego edukacją (rozdz. 1-7). Kolejne rozdziały ukazują karierę kościelną Stanisława, jego nominację na kanonika, wybór na biskupa krakowskiego i sposób życia, jaki zachowywał na tym stanowisku (rozdz. 8-9). W rozdziale 10 znajdujmy krótką charakterystykę niegodziwego postępowania Bolesława Śmiałego i jego zwolenników. Następne rozdziały (11-13) opisują działalność Stanisława, jego starania o kościół krakowski, dzieła miłosierdzia i sprawiedliwe rządy  jako biskupa krakowskiego. Wreszcie końcowy rozdz. 14 zawiera ogólną charakterystykę dokonań Stanisława.

 

Część II Żywotu rozpoczyna się od opowiadania o wskrzeszeniu rycerza Piotra przez biskupa Stanisława (rozdz. 1-6) i o wskrzeszeniu św. Materna przez św. Piotra – jako przykładu tego rodzaju cudu (rozdz,7-8). Rozdziały 9-13 kreślą tło historyczne epoki rządów Kazimierza Odnowiciela i Bolesława Śmiałego do jego upadku moralnego. Po wzmiance o wyborze Aarona na arcybiskupa krakowskiego Wincenty przedstawił cnoty i wady Bolesława, jego konflikt ze szlachtą i okrucieństwo (rozdz. 14-17). Zamordowanie Stanisława przez Bolesława w kościele św. Michała na Skałce poprzedzone upomnieniem  biskupim jest tematem rozdziałów 18-19. W następnych rozdziałach (20-24) znajdujemy opis cudów i niezwykłych znaków po śmierci Stanisława. Ostatnie trzy rozdziały (25-27) zawierają relację o wygnaniu i śmierci króla-zabójcy, o podziale Polski na dzielnice i jej upadku oraz zapowiedź jej odrodzenia.

 

Część III zaczyna się od błędnie datowanej translacji szczątków Stanisława do katedry wawelskiej (rozdz. 1), jego objawień i odnalezienia relikwii (rozdz. 2-4). W dwóch następnych rozdziałach czytamy o cudownych widzeniach św. Stanisława (rozdz. 5-6), dalej natomiast o procesie i przebiegu jego kanonizacji (rozdz. 7). Kolejne rozdziały relacjonują liczne cuda, jakie wydarzyły się za przyczyną św. Stanisława: wskrzeszenia, uzdrowienia, ocalenia (rozdz. 8-53). W dalszym rozdziale (54) pisze Wincenty o widzeniu garbarza ze Sławkowa, dalej o kanonizacji św. Stanisława i związanych z nią uzdrowieniach (55-56), wreszcie w ostatnim rozdziale (57) wzywa Polskę, Kraków i Kościół powszechny do radości z powodu włączenia męczennika biskupa Stanisława do grona świętych.

 

Różnice między Żywotem mniejszym a Żywotem większym nie ograniczają się wyłącznie do kwestii rozmiaru obydwu utworów. Wynikają one, pomimo daleko idących analogii, z odmiennych funkcji, jakie miały pełnić w ówczesnym kościele polskim i w życiu religijnym. O ile Żywot mniejszy, jak zauważyliśmy, był ściśle związany z procesem kanonizacyjnym krakowskiego biskupa i prawdopodobnie stanowił jego podstawę, o tyle druga z tych hagiografii, napisana kilka lat po kanonizacji, przeznaczona była nie tylko na użytek Polaków, ale także całego Kościoła w celu propagowania postaci i ojczyzny nowego świętego. Będąc zręczną kompilacją Żywotu mniejszego i Cudów św. Stanisława (Miracula Sancti Stanislaii) – katalogu sporządzonego przed kanonizacją, w połowie roku 1252, Żywot większy ma formę obszernego opowiadania historycznego, w którym wyraźnie została zaznaczona koncepcja polityczna dowodząca, że upadek Polski, jej podział dzielnicowy i utrata przez władców godności królewskiej były rezultatem zbrodni króla Bolesława – zamordowania św. Stanisława. Ale autor Żywotu większego przepowiada, że podzielona obecnie Polska odzyska koronę królewska i dawną wielkość. W zakończeniu części II pisze Wincenty: „Należy także zwrócić uwagę, że jak skromność i pobożność jego pradziada, wielkiego króla Bolesława, przyczyniła się do wzrostu potęgi królestwa polskiego, tak bezbożność tego Bolesława spowodowała jego upadek. Przez zbrodnię bowiem zabójstwa, którą popełnił na osobie św. Stanisława męczennika, nie tylko spadła korona z głów jego potomstwa, lecz i Polska sama utraciła i do dziś nie odzyskała chwały i godności królestwa […] I jak on posiekał ciało męczennika na wiele części i rozrzucił na wszystkie strony, tak Pan podzielił jego królestwo i dopuścił, aby wielu książąt w nim rządziło […] Lecz tak jak moc Boża uczyniła święte ciało biskupa i męczennika takim, jak było, bez śladu blizn, a świętość jego objawiła  znakami i cudami, tak w przyszłości dla jego zasług przywróci do dawnego stanu podzielone królestwo, umocni je sprawiedliwością i prawdą, opromieni chwałą i zaszczytem” (przekład J. Pleziowa).

 

 

Stanisław Stabryła

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie