Arcybiskup Kansas Joseph Naumann w rozmowie z portalem Life Site News podkreślił, że użycie środków antykoncepcyjnych jest „wewnętrznie złe” we wszystkich przypadkach. Sprzeciwia się bowiem jednemu z celów małżeństwa – otwartości na życie.
Duchowny podkreślił, że pewne okoliczności mogą wpłynąć na ewentualne zmniejszenie winy. Jednak nie są w stanie zamienić złego działania w dobre.
Wesprzyj nas już teraz!
Redaktor naczelny portalu Life Site News John-Henry Westen poprosił także arcybiskupa Naumanna o odniesienie się do twierdzeń kościelnych liberałów, jakoby katolickie małżeństwa mogły stosować antykoncepcję, jeśli sumienie im na to pozwala. Hierarcha powiedział, że antykoncepcja jest wewnętrznie zła, o czym jasno mówi Katechizm.
Jego zdaniem trudno wyrokować w sprawie odmowy Komunii wszystkim parom korzystającym z antykoncepcji. Z pewnością jednak duchowni powinni uświadamiać wiernych o jej sprzeczności z moralnym prawem. Ponadto ksiądz może odmówić Komunii osobom broniącym publicznie rozwiązań sprzecznych z nauczaniem Kościoła.
Antykoncepcja jest potępiona przez Kościół. Paweł VI w „Humanae Vitae” skrytykował „wszelkie działanie, które – czy to w przewidywaniu aktu małżeńskiego, podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego naturalnych skutków – miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub prowadziłoby do tego”.
Z kolei Jan Paweł II w Familiaris Consortio podkreślił, że „naturalnej mowie, która wyraża obopólny, całkowity dar małżonków, antykoncepcja narzuca mowę obiektywnie sprzeczną, czyli taką, która nie wyraża całkowitego oddania się drugiemu; stąd pochodzi nie tylko czynne odrzucenie otwarcia się na życie, ale również sfałszowanie wewnętrznej prawdy miłości małżeńskiej, powołanej do całkowitego osobowego daru”.
Źródła: lifesitenews.com / teologia.pl
mjend