5 października 2015

Ideologia gender jest bardziej niebezpieczna, niż komunizm – mówi przewodniczący polskiego episkopatu, abp Stanisław Gądecki w wywiadzie udzielonym niemieckiej telewizji EWTN. Według hierarchy Kościół jest powołany, by przeciwdziałać rozpadaniu się społeczeństwa w wyniku wpływów tej niebezpiecznej ideologii.

 

Abp Stanisław Gądecki w rozmowie z EWTN obok sprzeciwu wobec ideologii gender zwrócił też uwagę na właściwe rozumienie pojęcia miłosierdzia w kontekście rodzin chrześcijańskich i synodu. Metropolita poznański zaznaczył, że nie wolno redukować teologii do socjologii i domaga się poświęcenia większej uwagi dzieciom, które cierpią z powodu rozwodów lub innych podobnych sytuacji rodzinnych.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Gdy idzie o ideologię gender, to według abp. Gądeckiego jest ona o wiele bardziej subtelna niż komunizm, a przez to także bardziej niebezpieczna. Przewodniczący KEP nie ma wątpliwości: Genderyzm „to czysta ideologia, która właściwie próbuje zniszczyć związki małżeńskie i rodzinne”.

 

Według polskiego hierarchy Kościół jest powołany, by przeciwdziałać rozpadaniu się społeczeństwa w wyniku wpływów tej niebezpiecznej ideologii. Jednym ze środków powinno być jasne głoszenie katolickiego rozumienia tego, czym są mężczyzna, kobieta i małżeństwo. Bardzo ważne jest tu też dobre przygotowanie narzeczonych do zawarcia sakramentu małżeństwa. Kościół musi zarazem cały czas pamiętać o zniekształceniach, jakie wprowadzają media. – Obraz małżeństwa i rodziny w mediach to tragedia. To, co bardzo często przedstawia się w mediach jako małżeństwo, nie ma niczego wspólnego z chrześcijaństwem – mówi arcybiskup.

 

Abp Gądecki stwierdza też, że nie można mówić o miłosierdziu bez prawdy i sprawiedliwości. – To ogromny błąd hermeneutyczny. Właściwie „sprawiedliwość” i „miłosierdzie” są ze sobą nierozdzielnie połączone, bo są, by tak rzec, dwoma obliczami jednej sytuacji. Sprawiedliwość oznacza danie drugiemu człowiekowi tego, co mu się słusznie należy. Miłosierdzie oznacza z kolei danie drugiemu człowiekowi tego, co mu się słusznie i zasadnie nie należy – powiedział.

 

Jak podkreślił przewodniczący KEP, Kościół nie może naśladować świata, ale ma świat prowadzić i wyznaczać mu drogę. – Kościół ma w pewien sposób pełnić rolę nawigacji GPS dla ludzkości. To znaczy, że zawsze tam, gdzie znajduje się człowiek i gdzie się gubi, wystarczy, by przyłączył się do Kościoła, a Kościół wskaże mu drogę do celu, niezależnie od miejsca w świecie czy sytuacji duchowej, w której ten człowiek się znajduje – powiedział metropolita poznański.

 

Źródło: Catholic News Agency Deutschland

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram