Nie tylko kobiety w ciąży mają prawa, ale również kobiety znajdujące się w łonie. Konfederacja jest za ochroną wolności i życia każdego człowieka. Jesteśmy za ochroną życia od poczęcia – powiedział podczas debaty na tematy światopoglądowe w studiu Polsatu Konrad Berkowicz z Konfederacji. Był to jedyny jednoznaczny głos pro-life spośród wszystkich wypowiedzianych przez uczestników dyskusji.
Prowadząca program „Polska Wybiera – Wybory Parlamentarne 2019” Agnieszka Gozdyra zapytała obecnych w studio podczas debaty przedstawicieli poszczególnych komitetów wyborczych: – Czy zmienią państwo obecnie obowiązujące przepisy prawa aborcyjnego?
Wesprzyj nas już teraz!
Reprezentant przymierza PSL/Kukiz opowiedział się za utrzymaniem status quo. – Kompromis aborcyjny, który udało się osiągnąć, powinniśmy zaakceptować. Dyskusja się zaostrza, wykracza poza dyskurs medyczny. Jasno to wyraziliśmy gdy Władysław Kosiniak-Kamysz poprosił o odrzucenie wniosku liberalizującego prawo aborcyjne – stwierdził Dariusz Klimczak z Koalicji Polskiej.
Reprezentant obecnego obozu rządzącego ostrożnie poparł niewielką zmianę w funkcjonującym dzisiaj prawie: – Obecny kompromis jest bardzo często niezadowalający dla obu stron. Uważamy, że jeden wyjątek jest wątpliwy moralnie, mówię o aborcji eugenicznej. W Polsce dopuszczalna jest możliwość zabijania dzieci chorych, niepełnosprawnych. Jeżeli będą sytuacje sprzyjające, np. poprzez werdykt Trybunału Konstytucyjnego, to nad tym wątkiem trzeba się zastanowić – ocenił Jarosław Sellin (PiS).
Paulina Piechna-Więckiewicz z Lewicy, oczywiście poparła, w imię „praw kobiet”, swobodę zabijania nienarodzonych aż do 12. tygodnia życia płodowego dziecka.
Na przeciwległym biegunie znalazła się deklaracja Konrada Berkowicza z Konfederacji Wolność i Niepodległość. – Wierzymy, że nie tylko kobiety w ciąży mają prawa, ale również kobiety znajdujące się w łonie. Konfederacja jest za ochroną wolności i życia każdego człowieka. Jesteśmy za ochroną życia od poczęcia. Jest wiele sytuacji tragicznych, np. sytuacja zagrożenia życia matki i wtedy matka powinna zgodnie ze swoim sumieniem powinna decydować – stwierdził kandydat.
Z kolei Borys Budka (Koalicja Obywatelska) jednoznacznie sprzeciwił się poszerzaniu zakresu prawa do życia: – Bronimy godności polskich kobiet i przez 8 lat nie pozwoliliśmy, by zaostrzyć prawo aborcyjne. Przypomnę, że chodzi przede wszystkim, by nie igrać ze zdrowiem i życiem kobiety, by kobieta nie była traktowana podmiotowo, by nie decydowano czy ma heroicznie narażać swoje zdrowie i życie. Dlatego PiS zablokował TK by później umywać ręce próbując zmieniać prawo – ocenił.
Źródło: PolsatNews.pl
RoM