Serwis Disney+ oznaczył wybrane filmy ostrzeżeniami przed… rasizmem lub stereotypami. Na celowniku znalazł się chociażby animowany „Piotruś Pan” z roku 1953 czy „Księga dżungli” z 1967. Uzasadnienia – pisane, jak się zdaje, na poważnie – brzmią groteskowo.
„Te stereotypy były złe w swoim czasie i pozostają złe dzisiaj” – informuje strona Disneya „Stories Matter” w oświadczeniu zaznaczając, że serwis zamiast usuwać materiały uznane za rasistowskie lub stereotypowe woli zwracać uwagę na ich krzywdzący wpływ. Wszystko po to, by sprowokować dyskusję i umożliwić budowanie bardziej otwartej przyszłości. Serwis wyjaśnia także jakie niewłaściwe treści znalazły się w naznaczonych produkcjach, a same ostrzeżenia powstały we współpracy z różnymi organizacjami społecznymi.
Wesprzyj nas już teraz!
Wśród filmów, przed którymi ostrzega Disney+, znajdują się m.in. „Aryskotraci”. Jak podaje serwis filmweb.pl, w owym obrazie „rasistowska” jest postać kota, który ma być karykaturą Azjaty – np. „gra na pianinie pałeczkami”, ma skośne oczy i wystające zęby oraz kiepski akcent. Podobne zarzuty wysunięto wobec „Zakochanego kundla”.
Z kolei w „Piotrusiu Panie” amerykańscy Indianie zostali przedstawieni stereotypowo i nie oddano ich różnorodności kulturowej. Ponadto „mówią w niezrozumiały sposób i nazywa się ich czerwonoskórymi” – relacjonuje filmweb.pl.
Rasistowska wobec osób czarnoskórych ma być natomiast „Księga Dżungli”, a konkretnie postać króla Louie’ego uznana za rasistowską karykaturę pełną stereotypów rasowych.
Ostrzeżenie dotyczy również „Szwajcarskiej rodziny Robinsonów”. Tutaj „groteskowe” i „rasistowskie” wyobrażenie dotyczy Azjatów i mieszkańców Bliskiego Wschodu. Ponadto piraci prześladujący Robinsonów mają stanowić „obce zagrożenie”.
A to tylko niektóre przykłady z frontu walki o polityczną poprawność.
Źródło: filmweb.pl
MWł