Eurosceptyczny wschód i socjalistyczno-postępowy zachód – taki obraz Europy wydaje się kształtować ze wstępnych sondaży wyborów do Parlamentu Europejskiego, jakie zakończyły się w niedzielny wieczór w krajach członkowskich UE.
Ze swoich praw wyborczych jako pierwsi mogli skorzystać mieszkańcy Holandii i Wielkiej Brytanii, gdzie głosowanie odbyło się już w czwartek, dzień później do urn poszli Irlandczycy, a w sobotę Łotysze, Maltańczycy i Słowacy.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei w Czechach głosowanie rozpoczęło się w piątek, a zakończyło się w sobotę o godz. 14. W pozostałych krajach wyborcy poszli do urn w niedzielę.
W Grecji zwyciężyło opozycyjne ugrupowanie konserwatywne Nowa Demokracja (35 proc. głosów). Na kolejnych miejscach znalazły się: Syriza (partia premiera Aleksisa Tsiprasa) – 27 proc., socjalistyczny Kinal – 8 proc., prawicowy Złoty Świt – 6 proc. i Komunistyczna Partia Grecji – 5 proc.
We Francji, według badań exit poll najwyższy wynik z wyborach osiągnęło Zjednoczenie Narodowe Marine le Pen – 24. proc. głosów. Drugie miejsce zajęła partia Emmanuela Macrona En Marche! – 23 proc.
Na Węgrzech najwyższy wynik uzyskała partia Victora Orbana Fidesz – 56 proc. głosów znacznie wyprzedzając socjalistów i lewicową Koalicję Demokratyczną, które – według badania – zdobyły po 10 proc. głosów.
W Hiszpanii wygrała Socjalistyczna Partia Robotnicza zdobywając 30,3 proc. głosów. Drugie miejsce zdobyła centroprawicowa Partia Ludowa (PP) – 19,5 proc., a trzecie liberalni Ciudadanos – 14,2 proc.
Według badania exit poll w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Wielkiej Brytanii zwyciężyła eurosceptyczna Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej Nigela Farage’a. Jego partia – według wyników exit poll – uzyskała 24 proc. głosów. Drugie miejsce zajęli Liberalni Demokraci z wynikiem 15 proc.
Źródło: interia.pl / rp.pl / Onet / gazeta.pl / Twitter
TK