19 czerwca 2012

Wielka Brytania kupuje czas: 100 miliardów funtów dla banków

Rząd i bank centralny Wielkiej Brytanii zasilą tamtejszy prywatny system bankowy kwotą ponad 100 mld funtów (z kieszeni podatników) w celu … zwiększenia akcji kredytowej, tym samym pobudzenia gospodarki, która nie radzi sobie z recesją z powodu upadającej strefy euro.


W niedawnym oświadczeniu, skierowanym do brytyjskich finansistów, szef Banku Anglii Mervyn King zapowiedział, że Wielka Brytania uruchomi „program”, który zapewni bankom dostęp do taniego, długoterminowego finansowania. Ma to podnieść skłonność banków do zwiększenia kredytowania obsługiwanych podmiotów oraz osób fizycznych. Wiążącą decyzję już podjął brytyjski kanclerz Skarbu George Osborne, który w ślad za oświadczeniem Kinga zapowiedział 3 dni temu przekazanie bankom 100 mld funtów na wypadek „zadłużeniowej burzy w strefie euro”.

Wesprzyj nas już teraz!

Chodzić ma o kontynuowanie stabilnej dyscypliny fiskalnej i wysokiej wiarygodności Londynu na rynkach w celu „uwolnienia agresywnej polityki monetarnej”, której główne zadanie ma polegać na atrakcyjnych, znacznie tańszych ofertach kredytowych dla przedsiębiorców oraz dla gospodarstw domowych, w obliczu rozlewającej się fali obaw, że pogłębianie eurokryzysu mogłoby doprowadzić do poważnego perturbacji kredytowych i podniesienia stóp procentowych w Wielkiej Brytanii.

 

Głównym punktem wsparcia zapowiedzianego przez Osborne’a ma być „finansowanie akcji kredytowej”, w celu obniżenia kosztów finansowania jej przez banki, w zamian za zobowiązania pożyczkowe. Brytyjskie Ministerstwo Skarbu wyjaśnia, że ten stworzony w odpowiedzi na rosnące koszty kredytów projekt zostanie wprowadzony w życie w dwutorowy sposób. Po pierwsze, zasili on brytyjski system finansowy kwotą 80 miliardów funtów zupełnie nowych pożyczek, których cena kształtowała się będzie poniżej ich fakrtycznych kosztów rynkowych. Banki będą jednak musiały wykazać, że pieniądze trafiają tam, gdzie rząd tego oczekuje, jeśli zechcą z tej inicjatywy skorzystać. Dlatego drugim elementem będą comiesięczne transze gótówki, w wysokości 5 miliardów funtów przez okres pół roku.

 

 Zasadniczym powodem zmiany naszego stanowiska jest pogłębiający się kryzys w strefie euro w następstwie nowych perturbacji w Hiszpanii – stwierdza komentator finansowy narodowego Banku Anglii  – kryzys w eurostrefie destabilizuje gospodarkę brytyjską poprzez droższy  kredyt i spadek zaufania biznesu i gospodarstw domowych.

 

Szef Banku Anglii uspokaja nadto, że zapewni bankom tyle gotówki, ile im potrzeba, bez względu na to, jaka będzie dla nich pogoda. Jeśli zatem banki chomikują gotówkę z obawy, że kryzys w strefie euro w każdej chwili uderzy w nich i nie będą mogły pożyczyć od swych wierzycieli, to mogą odłożyć te obawy na bok i zwiększyć akcję kredytową dla gospodarki.

 

Brytyjscy komentatorzy ekonomiczni jednak zwracają uwagę, że banki brytyjskie ograniczają kredyty nie tylko z uwagi na ryzyko wyjścia Grecji z eurostrefy i potencjalnych trudności w finansowaniu swoich potrzeb, ale także z powodu restrykcyjnych regulacji, odnoszących się do płynnych rezerw na pokrycie krótkookresowych zobowiązań.

 

Postępowanie Londynu winno zatem budzić uzasadnione obawy, bo przyjęta strategia – jak wszędzie – jedynie odsunie w czasie nieuchronną zapaść systemu finansowego.  Z obawą należy więc oczekiwać kolejnych doniesień o poważnych problemach finansowych tego kraju. Kontynuowanie zasilania rynku drukowanym funtem musi skończyć się krachem.

 

Tomasz Tokarski

Źródła: forsal.pl, money.pl

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 803 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram