5 października 2020

Amnesty International rusza z nową akcją. Chce „powszechnego prawa do aborcji”

(fot. Szymon Zmarlicki / Foto Gosc / FORUM)

Amnesty International – organizacja, która podkreśla, że celem jej działalności jest zapobieganie naruszeniom praw człowieka, właśnie zainicjowała nową politykę aborcyjną. Domaga się od rządów przestrzegania „powszechnego prawa do aborcji”, czyli uśmiercania dzieci poczętych aż do narodzin bez powodu. Grupa chce upowszechnienia dyskryminującej aborcji selektywnej ze względu na płeć.

 

AI – to międzynarodowa organizacja pozarządowa znana m. in.  z pisania listów do rządów państw łamiących prawa człowieka, by zaniechały tych działań. W 1977 r. przyznano jej Pokojową Nagrodę Nobla za „wkład w umacnianie podstaw wolności, sprawiedliwości, a tym samym pokoju na całym świecie”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zgodnie z nową polityką aborcyjną, grupa podkreśliła, że oprócz prowadzenia kampanii na rzecz pełnej „dekryminalizacji” aborcji na całym świecie, będzie wzywać rządy do uznania „powszechnego dostępu do bezpiecznych aborcji dla wszystkich ludzi, którzy ich potrzebują”. Innymi słowy, każda kobieta, która zajdzie w ciążę i nie będzie chciała urodzić dziecka, powinna mieć zapewnioną możliwość jego uśmiercenia.

 

Organizacja chce także „dekryminalizacji” aborcji, czyli usunięcia wszelkich odnośników w kodeksie karnym, przewidującym kary za uśmiercanie dzieci poczętych. Zniknąć mają wszelkie ograniczenia, utrudniające w jakikolwiek sposób dostęp do aborcji. Radykalizm żądań przejawia się także w tym, że aborcja ma być dostępna praktycznie przez całą ciąże kobiety z dowolnego powodu, a nawet bez przyczyny.

 

Organizacja – wbrew faktom – twierdzi, że „nie zajmuje stanowiska, kiedy zaczyna się życie ludzkie”. Jednak jej nowa polityka głosi, że prawo do życia zaczyna się dopiero po urodzeniu. Grupa dodaje, że istnieją przepisy, takie jak ograniczenia ciążowe, ale, podobnie jak wszystkie inne zabezpieczenia, „nie powinny one być domyślnie uznawane za rozsądne”. Dodano, że nie należy ograniczać aborcji selektywnej ze względu na płeć i chociaż tego typu działania mogą wynikać ze stereotypów płciowych, czy być wynikiem dyskryminacji, to jednak „ograniczenie dostępu do bezpiecznej aborcji nie jest odpowiedzią na dyskryminację strukturalną”.

 

„Amnesty International nadal wzywa do pełnej dekryminalizacji aborcji, niezależnie od powodu” – czytamy. Grupa chce także zakazać lekarzom prawa do odmowy wykonania aborcji, wzywając rządy do zmuszenia pracowników służby zdrowia do udziału w procederze aborcyjnym.

 

Zaktualizowana polityka organizacji „uznaje aborcję za powszechną praktykę na całym świecie oraz za niezbędny element opieki w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego, a także samoopieki we wszystkich kontekstach”. Na stronie organizacji czytamy, że: „Dostęp do bezpiecznej aborcji jest niezbędnym elementem sprawiedliwego i równego społeczeństwa, a także jest integralną częścią realizacji pełnego zakresu praw człowieka”.

 

Zaktualizowana polityka dotyczącą aborcji „jest zgodna z ewoluującymi przepisami i standardami dotyczącymi praw człowieka. Polityka przygotowuje organizację do podjęcia silniejszej kampanii i rzecznictwa wokół aborcji oraz do lepszego wspierania lokalnych ruchów promujących prawa seksualne i reprodukcyjne” – czytamy. Innymi słowy organizacja nie tylko będzie wspierać ruchy proaborcyjne, ale także realizujące politykę genderową, czyli wszelkie organizacje promujące „prawa” tzw. mniejszości seksualnych np. sodomitów.

 

AI dodaje, że około 47 tys. kobiet umiera każdego roku w wyniku szukania niebezpiecznych aborcji. „Ta globalna tragedia nie skończy się, dopóki aborcja nie zostanie w pełni zdekryminalizowana i stanie się dostępna, a także przystępna dla wszystkich” – wyjaśniono.

 

„Nasza zaktualizowana polityka została opracowana w porozumieniu z ekspertami ds. praw człowieka, świadczeniodawcami usług medycznych i ruchem Amnesty oraz oparta na latach badań i zaangażowania kobiet i dziewcząt, których życie zostało zniszczone przez restrykcyjne przepisy. Będziemy nadal żądać od rządów poszanowania autonomii reprodukcyjnej i prowadzić kampanię na rzecz bezpiecznego dostępu do aborcji dla każdego, kto jej szuka, bez dyskryminacji, przymusu i piętna” – informuje AI na swojej stronie.

 

Zaktualizowana polityka została zatwierdzona przez Międzynarodową Federację Położników i Ginekologów (FIGO), która reprezentuje krajowe stowarzyszenia lekarzy ze 132 krajów i terytoriów. „Międzynarodowe normy prawne i standardy dotyczące aborcji przeszły znaczną ewolucję w ciągu ostatniej dekady” – czytamy. „Zgodnie z tymi zmianami Amnesty International zaktualizowała swoje stanowisko, aby zapewnić sobie lepszą pozycję do kwestionowania pełnego zakresu naruszeń praw człowieka spowodowanych kryminalizacją aborcji, opowiadania się za usunięciem wszelkich barier dla bezpiecznej aborcji oraz promowania reprodukcji, gender i sprawiedliwości gospodarczej” – dodano.

 

Uznaje się, że każda osoba mogąca zajść w ciążę ma „prawo do aborcji”. Dodano, że decyzje dotyczące ciąży i aborcji mają bezpośredni wpływ na pełne spektrum praw człowieka. Stąd wzywa się do usunięcia wszelkich kar z przepisów i zasad karnych, do zaprzestania karania kobiet, dziewcząt i wszystkich osób w ciąży, pracowników służby zdrowia i innych osób za świadczenie usług aborcyjnych. Wzywa się też do zreformowania prawa i polityki ograniczającej dostęp do aborcji w określonych okolicznościach. „Potwierdza się, że ​​ochrona praw człowieka zaczyna się od urodzenia, zgodnie z prawem międzynarodowym” – napisano, odmawiając ochrony dzieciom poczętym. „Aborcja nie jest odosobnionym problemem. Odmawianie ludziom prawa do podejmowania decyzji dotyczących własnego ciała utrwala nierówności płciowe oraz ekonomiczne, utrwala piętno i dyskryminację” – dodano.

 

Dalej dowiadujemy się, że: „Prawo międzynarodowe nie uznaje odmowy świadczenia opieki zdrowotnej z powodu sumienia lub przekonań religijnych za prawo człowieka”. Stwierdzono, że „pracownicy służby zdrowia muszą zawsze zapewniać opiekę, niezależnie od osobistych przekonań lub zastrzeżeń, w nagłych przypadkach… Obejmuje to m.in. opiekę poaborcyjną, ratującą życie. Amnesty wyjaśnia, że ​​organizacje zajmujące się prawami człowieka w coraz większym stopniu „uznają szkody wyrządzone przez prawa ograniczające aborcję” i naciskają na „pełną depenalizację aborcji… dla wszystkich ludzi”.

 

Zgodnie z misją Amnesty International, założonej przez prawnika Petera Benensona w 1961 roku, grupa miała przede wszystkim walczyć o prawa więźniów sumienia. Z biegiem czasu misja organizacji została rozszerzona o kompetencje w zakresie praw człowieka. Organizacja w miarę ekspansji odeszła od podstaw promowania godności wszystkich ludzi i stała się głównym propagatorem aborcji.

 

W 2007 roku Amnesty International oficjalnie ogłosiła zaangażowanie w sprawę depenalizacji aborcji na całym świecie”. Po znaczącej krytyce nowego stanowiska, grupa przekonywała, że sprzeciwia się jedynie kryminalizacji aborcji i nie „promuje aborcji jako uniwersalnego prawa”. W 2018 roku, po latach agresywnej promocji aborcji, organizacja odegrała wiodącą rolę w kampanii na rzecz zniesienia ósmej poprawki w Irlandii, legalizując aborcję.

 

Po raz pierwszy od powstania w 1961 roku, AI ogłosiła, że aborcja jest „prawem człowieka”. Delegaci organizacji zagłosowali za aktualizacją polityki, by „wezwać państwa nie tylko do depenalizacji aborcji, ale także do zagwarantowania szerokiego dostępu do bezpiecznej i legalnej aborcji, która w pełni szanuje prawa wszystkich kobiet, dziewcząt i osób, które mogą zajść w ciążę”.

 

Matka Teresa z Kalkuty mawiała: Każdy kraj, który akceptuje aborcję, nie uczy swoich ludzi kochać, ale używać przemocy, by dostać to, czego chce. Tak zwane prawo do aborcji nastawiło matki przeciwko dzieciom, kobiety przeciwko mężczyznom. Zasiało przemoc i niezgodę w sercu najbardziej intymnych relacji międzyludzkich.

 

Źródło: righttolife.org.uk, amnesty.org

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram