28 listopada 2018

Amerykańska ambasador naciskała na ministrów i urzędników rządu. Znamy szczegóły!

(fot. You Tube/ Open House)

„Amerykańska ambasador naciskała na ministrów i urzędników rządu, aby wprowadzić takie zmiany przepisów, które stawiałyby amerykańskie firmy działające w Polsce w uprzywilejowanej pozycji”, poinformowali we wtorek Marcin Makowski i Wojciech Wybranowski – dziennikarze tygodnika „Do Rzeczy”.

 

Przypomnijmy: w poniedziałek dziennikarze „Do Rzeczy” ujawnili, że ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher wysłała do premiera polskiego rządu Mateusza Morawieckiego utrzymany w aroganckim tonie list, w którym ostro krytykuje polskich polityków za ich krytyczne słowa dotyczące pracy dziennikarzy stacji TVN, realizujących materiał o funkcjonowaniu rzekomego nazistowskiego środowiska w Polsce.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Okazuje się, że bulwersujący list, w którym popełniono m.in. literówki w nazwiskach polskiego premiera oraz szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego to „nie pierwszy taki wyskok ambasador Mosbacher”. Makowski i Wybranowski powołując się na „źródło w rządzie PiS” poinformowali we wtorek, że ambasador USA w Polsce jesienią tego roku wzywała do siebie „na rozmowy” osoby związane z polskim rządem zaangażowane w pracę nad nowelizacją ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i prawnych.

 

Pani ambasador zapraszała na spotkanie w sposób, który sprawiał wrażenie, że to bardziej polecenie służbowe. Żywo interesowała się, jak przebiegają prace nad zmianami w przepisach. Dociekała. A potem padło bardzo zaskakujące żądanie – powiedział dziennikarzom anonimowy przedstawiciel PiS. Jak dodał, „zaproszenie na spotkanie otrzymało od ambasador Mosbacher co najmniej kilka osób pracujących nad zmianami przepisów gospodarczych”.

 

Pani ambasador bardzo wyraźnie, otwartym tekstem zadeklarowała, że nie powinno być tak, że wszystkie podmioty funkcjonujące na polskim rynku płacą podatek w podobnej wysokości. Mówiła, że polski i europejski rynek jest trudny dla amerykańskich firm i oczekiwała, że wprowadzone zostaną rozwiązania zmniejszające wysokość obciążeń podatkowych dla firm pochodzących ze Stanów Zjednoczonych – podkreślił informator „Do Rzeczy”.  – Ambasador oczekiwała, że nowe przepisy w efekcie postawią amerykańskie podmioty w uprzywilejowanej pozycji wobec polskich firm. Mówiła m.in o Uberze – dodał.

 

„Zdaniem naszego rozmówcy, roszczenia ambasador Mosbacher wywołały konsternację ludzi premiera Mateusza Morawieckiego. Miano ponoć nawet zwołać – jak twierdzi nasze źródło – specjalną naradę, na której zastanawiano się, jak zareagować na zaskakujące roszczenia Mosbacher i czy wysłać w tej sprawie pismo do Waszyngtonu. Nasz informator nie wie, jaki dalszy bieg nadano sprawie”, podsumowuje portal dorzeczy.pl.

 

Źródło: dorzeczy.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 904 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram