Administracja Donalda Trumpa nie zezwoliła amerykańskim ambasadom na wywieszanie tęczowych flag w ramach „miesiąca dumy”. Zakaz dotyczy jednak tylko oficjalnych masztów flagowych – dyplomaci mogą wywieszać flagi w innych miejscach. Niektórzy z nich znaleźli także inne sposoby na wyrażanie swej aprobaty dla środowisk LGBT.
W zeszłym tygodniu kilku dyplomatów na antenie stacji NBC powiedziało o odmowie administracji Donalda Trumpa wobec próśb o wywieszenie tęczowych flag w ramach „miesiąca dumy”. Zakaz wywieszania flag wyrażających aprobatę dla środowisk wspierających dyktat LGBT otrzymały amerykańskie ambasady w Brazylii, Niemczech, Izraelu i na Łotwie. Z otrzymanych instrukcji wynika, że flagi nie mogą wisieć na oficjalnych masztach, jednak dozwolone jest ich wywieszanie w innych miejscach, np. na ścianie budynku.
Wesprzyj nas już teraz!
Z tak skonstruowanego „zakazu” skorzystała ambasada w Niemczech. „Flagi dumy będą wisieć w tylu miejscach, w ilu tylko będzie możliwe” – powiedziała rzecznik placówki dyplomatycznej. „Uznanie przez naszego prezydenta Miesiąca Dumy oraz jego tweet zachęcający do naszej kampanii dekryminalizacyjnej, wywołał we mnie jeszcze większe poczucie dumy, by ponownie przejść ulicami Berlina w paradzie, wywiesić na ścianie ambasady wielki baner, zaprosić wielu gości do naszej placówki, oraz wywiesić flagę gejowskiej dumy” – powiedział amerykański ambasador w Niemczech, homoseksualista Richard Grenell.
Wiele ambasad ominęło zakaz i udzieliło poparcia dla postulatów środowisk promujących dyktat LGBT w inny sposób. W Korei Południowej i Indiach na ścianach ambasad wywieszono kotary w tęczowych barwach. Podobnie zachowali się przedstawiciele amerykańskiej misji dyplomatycznej w Nepalu.
31 maja Donald Trump poparł dla inicjatywy „Pride Month” (ang. miesiąca dumy). W polityce zagranicznej kontynuuje dzieło swojego poprzednika, Barracka Obamy, który jako pierwszy zezwolił na wyrażanie poparcia dla tęczowych postulatów w ten sposób.
Źródło: lifesitenews.com
PR