Chciałbym parę słów napisać o dzisiejszej okładce popularnego tygodnika „Newsweek”. Na froncie tej gazety, umieszczono kilka znanych osób w koszulkach naszej narodowej reprezentacji. Uśmiechnięte oblicza i tytuł – już jesteśmy mistrzami mówią same za siebie. Któż są ci mistrzowie?
Zestawienie jest bardzo ciekawe: Justyna Kowalczyk, Magdalena Mielcarz, Leszek Balcerowicz i Radosław Sikorski. O ile mistrzostwo panny Kowalczyk jest bezdyskusyjne i potwierdzone wieloma medalami, kariera modelki też jakoś tam świadczy o uznaniu dla urody i klasy Magdaleny Mielcarz, to w czym mistrzami są obaj panowie? Zwłaszcza minister Sikorski jest raczej swego rodzaju antymistrzem, gdyż doprawdy czego się dotknie obraca się w gruzy.
Wesprzyj nas już teraz!
Polityka zagraniczna realizowana i mam wrażenie uzgadniana i prezentowana najpierw w Berlinie, a potem w polskim sejmie, prawdziwy niezależny mistrz! Nasz czempion miał być szefem NATO, ileż to osób miało go popierać, jego znakomite stosunki z USA miały być gwarantem, że to stanowisko wpadnie nam w ręce, a tu niespodzianka. Wreszcie działania mistrza Sikorskiego na rzecz poskromienia o. Tadeusza Rydzyka. To już kategoria mistrz galaktyki, sroga mina, znów chwalenie się kontaktami i co? Watykan nie reaguje. Jak widać Radosław Sikorski musi jeszcze popracować nad kontaktami z Stolicą Apostolską, bo ta nie chce się go nijak słuchać. A pohukiwania mistrza Radosława nie robią na nikim wrażenia. I chwała Bogu!!
Ale cóż jaka gazeta tacy mistrzowie, w środku kolejne rozczarowanie, nie ma rozmów z paniami, a nawet z Balcerowiczem, ale jest za to obszerny wywiad z Radkiem (pardon) Radosławem Sikorskim. Znać doskonałe samopoczucie pana ministra, jego samouwielbienie i bezkrytyczność bije z każdego zdania…cóż w końcu jest mistrzem, czyż nie?
Paweł Tarnowski
Komentarz czytelnika, przysłany na skrzynkę [email protected]