14 października 2016

Albański rząd zwalcza islamistów… legalizując wszystkie nielegalnie wybudowane meczety

(Zdjęcie ilustracyjne. fot.Valery Sharifulin/TASS/Forum)

Agencja ds. Legalizacji Nieruchomości i Budynków (ALUIZNI) do końca roku ma zamiar zalegalizować 957 zbudowanych nielegalnie albańskich meczetów. Wszystkie powstały na gruntach państwowych w czasie ostatnich 25 lat, czyli od momentu upadku komunizmu i państwowego ateizmu.

 

Proces legalizacji rozpoczął się od trzech meczetów w Tiranie, które stały się własnością Albańskiego Stowarzyszenia Muzułmanów (KMSH). To jedyna organizacja muzułmańska uznawana przez władze albańskie. Jej działania są zatwierdzone przez Państwowy Komitet Kultu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Szefem społeczności muzułmańskiej w Tiranie jest Ylli Gurra, który nie kryje obaw przed rosnącą radykalizacją środowisk muzułmańskich Albanii. – Sytuacja może stać się niebezpieczna. Każdy meczet poza kontrolą społeczności może stanowić otwarte okno do ekstremizmu. Stąd takie działania państwa – powiedział Gurra. W samej tylko Tiranie na legalizacje czeka aż 30 meczetów.

 

Jak dotychczas siedmiu Albańczykom, w tym trzem imamom, postawiono zarzuty rekrutowania bojowników do walki w ISIS i organizacji Dżabhat An-Nusra, która jest oddziałem Al-Kaidy w Syrii. Dwaj z nich związani byli z nielegalnymi meczetami na przedmieściach Tirany. Trzeci to Almir Daci, znany również jako Abu Belkisa z miasta Pogradec we wschodniej Albanii.

 

Wedle niedawnego raportu Albańskiego Instytutu Studiów Międzynarodowych (AIIS), największa liczba Albańczyków wyjechała do Syrii i Iraku, by walczyć po stronie Państwa Islamskiego w roku 2014. Brakuje jednak dokładnych danych. Zdaniem AIIS na Bliski Wschód wyjechało od 90 do 150 Albańczyków, w tym 31 dzieci.

 

Nieco inaczej wygląda sytuacja w pobliskim Kosowie. Tam od marca 2016 do sądu trafiło aż 60 spraw przeciw obywatelom walczącym w ISIS lub zajmujących się rekrutacją dżihadystów. Władze w Prisztinie podają, że na Bliski Wschód wyjechało łącznie około 300 obywateli młodej republiki.

 

Sytuacja mniej optymistycznie niż w Albanii wygląda w Bośni, gdzie nie ma instytucji która zajmowałaby się kontrolą ugrupowań religijnych i powstających tam jak grzyby po deszczu nielegalnych meczetów.

 

Źródło: www.balkaninsight.com, www.defense24.pl

ChS

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 904 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram