23 kwietnia 2020

Głód w czasach zarazy. Problem uderzy z nową mocą jeszcze w tym roku

(fot. Gavriil Grigorov / TASS)

W wyniku ogłoszonej medialnie pandemii koronawirusa zmarło dotychczas ponad 179 tys. osób. Za tymi tragediami prognozowane są następne, liczone w milionach ofiar, będące ekonomicznymi skutkami epidemii. Coraz częściej pojawia się bowiem zapowiedź nie tylko fali bezrobotnych, ale także mas głodujących z powodu zastopowania gospodarek krajowych. Szacuje się, że już dzisiaj ok. jedna trzecia ludzkości nie może normalnie pracować z powodu pandemii.

 

Jak podaje portal worldometers.info, w tym roku zmarło już z głodu blisko 3,5 mln osób. Według World Food Programe niedożywiony jest co dziewiąty człowiek na ziemi, czyli ok. 820 mln osób. Skala problemu może się jeszcze pogorszyć i już dzisiaj dyrektor WFP David Beasley ostrzega przed „głodem biblijnych rozmiarów” oraz liczbą głodujących (jeszcze w tym roku) rzędu 265 mln osób, a więc dwa razy większą niż obecnie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zjawisko głodu spotęguje się szczególnie w niektórych obszarach Afryki, gdzie i tak już dzisiaj skupia się ponad połowa osób żyjących poniżej absolutnej granicy ubóstwa, wegetując za mniej niż 1,9 dolara dziennie. W regionach położonych na południe od Sahary mieszka obecnie ok. 17,5 mln takich osób, a szacuje się, że w świecie jest ich 32,5 mln. Państwa Sahelu są stale narażone na susze i brak żywności, a ponieważ ich populacja rośnie szybko setki tysięcy mieszkańców tego regionu uciekają do bogatszych państw europejskich, które teraz będą zmuszone do przezwyciężenia trudności gospodarczych wywołanych wielotygodniowym zamrożeniem działalności gospodarczej.

 

Jak pisze słowacki portal „Hlavne Spravy”, przyrost liczby osób głodujących i niedożywionych w efekcie światowej pauperyzacji za sprawą koronakryzysu wywoła kolejną wielką fale migracji do bogatszych państw europejskich. „Hlavne Spravy” oceniają, że obecnie jedna trzecia pracujących w świecie nie może normalnie wykonywać swojej pracy, a konsekwencją zamrożenia mechanizmów ekonomicznych będzie wzrost grupy skazanej na absolutne ubóstwo do 65 mln osób. Zamiast prognozowanego pierwotnie światowego wzrostu gospodarczego o 3 proc. czeka nas spadek o ok. 2 proc., choć dane te mogą być jeszcze gorsze jeżeli gospodarka będzie zahibernowana na dłuższy czas.

 

Źródła: worldometers.info / wpf.org / Hlavne Spravy

Jan Bereza

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 126 084 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram