Na warszawskiej Pradze Południe doszło do kolejnego ataku działaczy LGBT na furgonetkę Fundacji Pro – Prawo do życia. Na miejscu szybko pojawiła się policja.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Francuskiej i Lipskiej w Warszawie. Zarejestrowała je telewizja wpolsce.pl. Na nagraniu widać, jak grupa osób zablokowała przejazd furgonetki Fundacji Pro – Prawo do życia, ponieważ – ich zdaniem – jeździ ona nielegalnie. Ponadto jeden z mężczyzn mazał sprayem po furgonetce. Mężczyzna powiedział policji, że furgonetka jest nielegalna. – To proszę to zgłosić, a nie robić tutaj dym – odpowiedział mu funkcjonariusz.
Wesprzyj nas już teraz!
„Chuligan, który w piątek skakał po radiowozie, dzisiaj zaatakował samochód Fundacji Pro” – skomentował wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta, który pogratulował stróżom prawa sprawnej reakcji. „Właśnie za takimi chuliganami w weekend opozycja biegała po komisariatach rodząc poczucie bezkarności. Nie ma zgody na przemoc!”, dodał.
Okazało się, że mężczyzna, który malował sprayem po furgonetce, w piątek na Krakowskim Przedmieściu wszedł na dach radiowozu. Jak tłumaczy, reaguje agresywnie, ponieważ przeciwnicy „środowisk LGBT obrażają mniejszości homoseksualne”.
Źródło: wPolsce.pl
TK