Aktywiści z organizacji Obóz dla Mierzei Wiślanej chcą zablokować kluczową z perspektywy bezpieczeństwa państwa inwestycję. W tym celu zwrócili się do belgijskiej partii Ecolo, która powiadomiła Komisję Europejską.
Zdaniem ekologów, osoby odpowiedzialne za planowanie i przekop Mierzei Wiślanej łamią prawo. W ocenie prawników reprezentujących organizacje „ekologiczne” takie jak Obóz dla Unii czy EKO-Unia, przekop Mierzei Wiślanej powinien podlegać ciągłej ocenie, w związku z ponoszonymi kosztami.
Wesprzyj nas już teraz!
Ich zdaniem inwestycja nie posiada ostatecznej decyzji środowiskowej, bez której nie powinna być kontynuowana. Ekolodzy zwrócili się z apelem do belgijskiego ugrupowania Ecolo, zasiadającego w PE wśród grupy politycznej Zieloni/Wolny Sojusz Europejski. Ekolodzy próbują powiadamiać media. – Staramy się również zainteresować tematem belgijską prasę – dodaje Mayra Wojciechowicz z Obozu dla Mierzei Wiślanej.
Ekolodzy i mieszkańcy Mierzei Wiślanej sprzeciwiający się budowie przekopu podkreślają, że inwestycja narazi Polskę na unijne sankcje. Wskazują, że Komisja Europejska dwukrotnie wzywała Polskę do wstrzymania prac przy przekopie do czasu rozwiania wszelkich wątpliwości środowiskowych dotyczących inwestycji.
Źródło: wsensie.pl / dziennikbaltycki.pl
PR