14 lutego 2019

Ekolodzy proponują rewolucję w języku. Termin „wataha” chcą zastąpić słowem „rodzina”

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze chce zmian w języku. Wśród propozycji pojawia się rezygnacja ze słów kojarzony z myślistwem.

 

Kampania aktywistów ma na celu rezygnację z używania zwrotów, które – zdaniem ekologów – pochodzą z języka łowieckiego, a nie języka nauki. Stąd też na celowniku znalazła się „wahata”, ale też „basior”, „wadera”, „lampy” i „latarnia”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W ich miejsce „zieloni” proponują takie słowa jak: „rodzina”, „samiec”, „samica”, „oczy wilka” czy „głowa wilka”.

 

 

Warto przy tym zauważyć, że słowo „rodzina” – choć używane także w nauce, ale w innym znaczeniu – kojarzy się przede wszystkim z ludźmi. Czy więc jesteśmy świadkami procesu uczłowieczania zwierząt – w tym przypadku groźnych drapieżników: wilków?

 

 

Źródło: Facebook / wprost.pl

MWł

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 104 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram