Akcja Katolicka dołączyła do dyskusji wokół filmu „Kler” Wojciech Smarzowskiego. W wydanym komunikacie władze organizacji stawiają sprawą jasno. Mówią o „filmowej zapaści” oraz „moralnym przestępstwie przeciwko prawdzie i miłości drugiego człowieka”.
W wydanym komunikacie podpisanym przez Urszulę Furtak, prezes Akcji Katolickiej w Polsce czytamy, że obserwowana fala oburzenia na film „Kler”, to „znak, że lata komunizmu i zniewoleń ostatnich lat nie zniszczyły w nas ducha polskości. AK przypomina, że w tym trudnym czasie to Kościół i rzesza oddanych Kapłanów byli dla narodu ostoją.
Wesprzyj nas już teraz!
Akcja Katolicka nie pozostawiła suchej nitki na twórcach filmu „Kler”, pisząc wprost o filmowej zapaści. „Brak moralnej odpowiedzialności za tworzoną kulturę przez ludzi, którzy wciąż chcą by ich nazywać artystami i krzewicielami sztuki to przejaw ich słabości i upadku. Człowiek mocny i uczciwy opierający się na czystym sumieniu, nigdy nie posunie się do takich postaw i sformułowań dokonywanych z satysfakcją, że inni tę taniość kupią i przyjmą, jako prawdę” – czytamy.
Jak podkreśla Furtak, w walkach o niepodległość ważne było zbiorowe zachowanie narodu, „wierność pośród zniewagi, obelg i wprowadzania zamętu”. „Dziś po latach przywracamy godność tym, którzy zginęli za wiarę i obronę tego, co polskie. Wydobywana jest na światło dzienne, skrzętnie ukrywana okrutna walka z człowiekiem, który stał po stronie wiary i prawdy. Także nasze pokolenie ludzi wierzących nie podda się manipulacji. Umiłowaliśmy krzyż i on pozostaje dla nas znakiem miłości”.
AK deklaruje swoją wierność Kościołowi i wsparcie dla Pasterzy i podkreśla, że „nie godzimy się na przedkładane nam kolejny raz w pseudo sztuce zło i opluwanie, nie wyrażamy zgody na poniewieranie naszymi świętościami. Doświadczenie zła jeszcze mocniej przemawia do nas, że dobro wyświadczone naszemu Narodowi przez Kościół, jego Pasterzy i rzesze zamęczonych kapłanów i świeckich jest wielką wartością” – czytamy w komunikacie.
Źródło: ak.org.pl
MA