12 marca 2013

Homoseksualni aktywiści w Minnesocie dążą do uchwalenia ustawy przeciwko anty-homoseksualnym wypowiedziom w szkołach. Tzw. Safe and Supportive Schools Act ma zakazywać słownictwa zakłócającego zdolność studentów do brania udziału w  tzw. bezpiecznym i wspierającym się środowisku uczniów. W praktyce sprowadza się to głównie do zakazu krytykowania czyjegoś homoseksualizmu.


Ustawa ma stosować się nie tylko do szkół publicznych, lecz także wszystkich, które otrzymują wsparcie od państwa. Chociaż szkoły wyznaniowe nie mogą otrzymywać takiego wsparcia, to ich uczniowie korzystają np. z ufundowanych przez państwo książek czy innych pomocy naukowych. Zdaniem Pete’a Nolla z Minnesota Catholic Conference fakt ten może zostać wykorzystany do odebrania wolności słowa katolickim szkołom. „Zwalczanie dyskryminacji nigdy nie powinno być pretekstem narzucania programu grupy ludzi ani do gwałcenia prawa rodziców do przekazywania dzieciom swoich wartości moralnych i religijnych”, czytamy w oświadczeniu Minnesota Catholic Conference.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Pomysłodawcą prawa antydyskryminacyjnego jest senator Scott Dibble, homoseksualista, który „poślubił” swojego partnera w Kalifornii. Nie jest to pierwszy tego typu projekt takiej ustawy w Minessocie. Ostatnim razem podobne prawo próbowano przeforsować w 2009 r. Spotkało się to jednak z wetem ówczesnego gubernatora Tim’a Pawlenty’ego. Aktualnie urzędujący gubernator, Mark Dayton zapewne podpisze ustawę, w której pisaniu sam uczestniczył.

 

Według ustawy dyskryminujące (bullying) są m.in. takie wypowiedzi, które: łączą się z zastraszaniem; mają negatywny wpływ na fizyczne, emocjonalne i społeczne zdrowie ucznia; wykluczają go z możliwości korzystania z jakiś przywilejów szkolnych. Szczególnie kontrowersje budzi zakaz wypowiedzi, które odnoszą się do czyjegoś „pochodzenia, stanu cywilnego, statusu rodzinnego (…) orientacji seksualnej i tożsamości płciowej”. Zakaz mówienia o kwestiach czyjejś tożsamości seksualnej to w praktyce zakaz prowadzenia działalności wychowawczej zgodnej z chrześcijańską etyką. Ustawa stanowi poważne zagrożenie dla prawa chrześcijan do wolności słowa.

 

 

Źródło: lifesitenews.com

Marcin Jendrzejczak

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram