7 grudnia 2018

Prezydent Filipin idzie na wojnę z chrześcijaństwem. Chce by katolicy porzucili wiarę

(Rodrigo Duterte. By Judgefloro/Wikimedia)

Prezydent Filipin wypowiedział wojnę Kościołowi, Boga nazwał „głupcem”, a katolików wezwał do porzucenia wiary – donosi słowacki portal „Svetlo Sveta”. Latem tego roku chrześcijańskie media pisały o innym pomyśle filipińskiego szefa państwa, który ogłosił, że nie jest już katolikiem i założył własny kościół.

 

Sprawujący funkcję prezydenta Filipin od czerwca 2016 roku Rodrigo Duterte w ciągu dwóch lat zdążył dokonać wielu naruszeń prawa i obwiniany jest o śmierć ok. 4 tys. osób, co kwalifikuje jego działania do uznania go winnym zbrodni przeciwko ludzkości.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Obejmując szefostwo państwa Duterte ogłosił wojnę z mafiami narkotykowymi i korupcją. W rzeczywistości z rąk policji oraz w wyniku samosądów ginęły tysiące osób. W lutym br. Międzynarodowy Trybunał Karny oskarżył go o śmierć prawie 4 tys. osób, na co Duterte odpowiedział, że ciałami przedstawicieli MTK nakarmi krokodyle, jeśli przyjadą do jego kraju w celu zbadania respektowania praw człowieka.

 

Ogłoszona w tych dniach wojna z Kościołem katolickim to kolejny pomysł Rodrigo Duterte na zrzucenie odpowiedzialności za niepowodzenie jego bojów z handlem narkotykami na wspólnotę wiernych i duchownych, którzy nie zgadzali się na zabijanie ludzi bez sądów oraz bez prawidłowo przeprowadzonych procesów.

 

Atak na duchowieństwo i Kościół pokazuje stan umysłu prezydenta Filipin, który wezwał ludzi do stawiania własnych „kapliczek” i nie chodzenie do kościołów, ponieważ duchowni ostrzegają w nich przed uśmiercaniem często niewinnych ludzi. Ogłoszony przez siebie nowy „kościół” nazwał „kościołem Rodrigo”.

 

Według statystyk, od objęcia stanowiska prezydenta przez Rodrigo Duterte zamordowano już 20 tys. osób, czyli około 33 osoby dziennie, w tym także przeciwników politycznych prezydenta. Obok zabójstw i prześladowań przez aparat państwa, wierni na Filipinach są oskarżani o przeszkadzanie w walce z narkobiznesem. Biskupa Davida prezydent Duterte określił jako zażywającego narkotyki tylko dlatego, że jest jego adwersarzem w sporze o przestrzeganie prawa. Po tym, jak prezydent Durente nazwał świętych „błaznami”, biskup David zorganizował modlitwy za „tego bardzo chorego człowieka”. Trudne do wytłumaczenia jest jednak, jak w kraju liczącym ponad 100 mln ludzi, gdzie 80 proc. obywateli to katolicy, wybrano na najwyższy urząd w państwie człowieka, stosującego już na stanowisku burmistrza Davao podobne metody bezprawnego działania.

 

JB

Źródła: Svetlo Sveta, Prawosławnaja Żyzń, Sedmica, Rublev, Pravlife,

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram