15 czerwca 2017

– W świetle obecnej pośród nas Miłości Bożej, ukrytej w Najświętszym Sakramencie, winniśmy po raz kolejny przypomnieć sobie, a jeszcze bardziej upomnieć się wobec świata o konieczność obrony życia dzieci jeszcze nienarodzonych – mówił podczas uroczystości Bożego Ciała abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. Hierarcha zaapelował także o konieczność starań o to, by niedziela była rzeczywiście dniem świętowania, wolnym od pracy. Podkreślił również, że wyjście z Najświętszym Sakramentem to wyraz głębokiej wiary, a także zwrócił uwagę na problem chrystianofobii.

Abp Marek Jędraszewski zaznaczył na początku uroczystości Bożego Ciała, że wyjście z Chrystusem na ulice miasta to wyraz głębokiej i żarliwej wiary. – W ten sposób my, jego mieszkańcy, dajemy wyraz naszej głębokiej i żarliwej wiary, iż w Najświętszym Sakramencie, pod postaciami Chleba i Wina, jest prawdziwie i realnie obecny Jezus Chrystus – stwierdził. Następnie wskazał, że obecność Pana Jezusa w przestrzeni publicznej jest wynikiem Jego nieskończonej miłości do człowieka, zapragnął On bowiem stać się dla ludzi pokarmem i czeka na nich w tabernakulach. – Obecny pod postacią Chleba Pan Jezus zaprasza nas, abyśmy wyrywali się z naszej codzienności i udawali się do kościołów i kaplic i tam w ciszy adorowali Tego, który „jest” – dodał.

Wesprzyj nas już teraz!

Podczas kazania metropolita krakowski w szczególny sposób zwrócił uwagę na sprawę ochrony życia od poczęcia. Podkreślił przy tym, że „drogą zaparcia się własnego człowieczeństwa” jest Kainowe pytanie: „czyż jestem stróżem brata mego?”. Abp Jędraszewski dodał, że nabiera ono szczególnie tragicznego wyrazu, gdy odnosi się do człowieka najbardziej bezbronnego, ukrytego w łonie swej matki. – W świetle obecnej pośród nas Miłości Bożej, ukrytej w Najświętszym Sakramencie, winniśmy po raz kolejny przypomnieć sobie, a jeszcze bardziej upomnieć się wobec świata o konieczność obrony życia dzieci jeszcze nienarodzonych. Z miłości Boga do człowieka wynika bowiem przeogromna wartość każdego ludzkiego życia w każdej fazie jego istnienia – tłumaczył hierarcha.

– Musimy być i czuć się odpowiedzialnymi za życie każdego człowieka – w tym za życie dzieci jeszcze nie narodzonych, które żyją pod sercami swych matek i które oczekują od nich serca przepełnionego miłością. Odnosi się to także do tych dzieci, które są dotknięte biologicznymi wadami. W imię eugeniki nie wolno nikogo pozbawiać życia! Jest to sprawa nie tylko pewnej wrażliwości społecznej, która w odniesieniu do tych zagadnień nieustannie się, na szczęście, pogłębia w naszym Kraju. Jest to sprawa także naszego państwa, które musi jednoznacznie stanąć w ich obronie, a rodziców tych dzieci wspierać w ich trudach rodzicielskich i wychowawczych. Wolna, suwerenna i sprawiedliwa Polska, to Polska, która stoi na straży życia swoich dzieci. Wszystkich dzieci! – zdecydowanie mówił abp Jędraszewski.

Podczas homilii metropolita krakowski zauważył również, że procesje Bożego Ciała wyrażają ludzkie pragnienie by miłość do Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie wyrazić w sposób publiczny. – Pragniemy, aby owo „Jestem” ze strony tej Miłości, którą jest Chrystus, zabrzmiało bardzo wyraźnie właśnie poza murami naszych kościołów i kaplic – powiedział. Dodał, że niestety w wielu miejscach świata ludzie nie chcą takiej obecności Boga, co widać w szerzącej się chrystofobii i chrystianofobii. – Budzi to w nas smutek i żal, podobny do tego, jakiemu osiem wieków temu dał wyraz św. Franciszek z Asyżu, który płacząc, skarżył się głośno: „Miłość nie jest kochana” – stwierdził.

W czasie homilii metropolita zwrócił także uwagę, że Bóg wyznaczył człowiekowi czas odpoczynku od pracy – okres świąt i niedziel – oraz przestrzegł, że świat oddala się od tego wskazania Boga, tracąc niedzielę jako dzień wolny od pracy. Zaapelował o to, by nie odchodzić od III Przykazania Dekalogu.

– Chodzi bowiem o to, aby w imię solidaryzmu społecznego wszystkim zapewnić możliwość niedzielnego odpoczynku, który pozwala na godne przeżycie niedzieli w kręgach rodzinnych i przyjacielskich. Wiemy przecież, jak bardzo wiele dzieci cierpi z tego powodu, że ich rodzice, zwłaszcza ojcowie, nie mają dla nich czasu nawet w świąteczne dni – tłumaczył. – Podejmując to ważne zagadnienie, pragniemy z całą mocą przyłączyć się dzisiaj do tych wielorakich głosów, które jednoczącą się we wspólnym wołaniu: Niedziela Boża i nasza. Niedziela będzie naprawdę nasza, jeśli – jako ludzie wierzący – uczynimy wszystko, aby przede wszystkim była ona Boża – kontynuował.

 

 

Źródło: PCh24.pl, KAI

WMa

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 964 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram